Andrzej Piechocki, prezes i główny akcjonariusz giełdowego funduszu MNI zapowiada, że jego grupa spłaci ponad 70 mln zł z kredytu, zaciągniętego w BRE Banku. W ten sposób MNI wykorzysta większość z ponad 110 mln zł, które otrzyma za udziały w sieci kablowej Stream Communications.
Umowę sprzedaży kablówki na rzecz trzeciego co do wielkości podmiotu z tej branży – Multimedia Polska – giełdowa grupa MNI sygnowała po tym, jak Piechocki wrócił na stanowisko prezesa MNI (po jego zatrzymaniu, rolę tymczasowego prezesa MNI pełnił Marek Południkiewicz).
Multimedia zobowiązały się zapłacić za Stream 141 mln zł. MNI kupiło Stream zaledwie rok temu, ale Piechocki zapewnia, że nie musi niczego sprzedawać. Z drugiej strony nie wyklucza, że przyjmie kolejne oferty, jeśli będą atrakcyjne.
– Często powtarzam, że w ramach MNI jest na wszystko sprzedaż, a jedynym warunkiem jest dobra cena – mówi Andrzej Piechocki, dodając, że akcji MNI to nie dotyczy.
Do funduszu należą do m.in. spółka MNI Telecom z sieciami internetowymi odkupionymi od katowickiego Hyperiona. MNI ma też kontrolę nad notowanymi na giełdzie Hyperionem (kieruje nim Robert Kwiatkowski, b. prezes TVP i Hawe) oraz MIT. Najbardziej prawdopodobna wydaje się sprzedaż firm telekomunikacyjnych MNI.