Marcin Cichy, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej przekonuje, że regulacje są potrzebne aby przyspieszyć procedury blokujące rozwój konkurencji o abonenta. Kablówki alarmują, że ograniczą inwestycje.
– Naszym bezpośrednim celem jest wymuszenie na operatorach współpracy przy korzystaniu z infrastruktury w budynkach, czyli wyleczenie choroby, z którą się zmagamy. Urząd Komunikacji Elektronicznej prowadzi rocznie ponad 300 postępowań z wniosku operatorów o umożliwienie budowy infrastruktury. Spory o dostęp do sieci, w których rozstrzyganiu w ten sposób uczestniczymy stanowią ponad 80 proc. wszystkich sporów toczących się w Unii Europejskiej. Zakładam, że dzięki wprowadzeniu odgórnego mechanizmu regulującego zasady współpracy z największymi kablówkami (zostaną nam sprawy mniejszych firm), czas postępowań toczących się przed UKE skróci się z ponad roku do maksymalnie 6 miesięcy – mówi nam Marcin Cichy.