Opóźnianie projektów POIG 8.4 zagraża nowym beneficjentom

Tylko 27 proc. wydatków z alokacji przyznanej na działania POIG 8.4 zostało do tej pory certyfikowanych, co w praktyce oznacza zatwierdzenie przez Brukselę. Tymczasem zgodnie z założeniami do końca bieżącego roku certyfikowanych winno być 56 proc. całej alokacji. W przeciwnym razie Polsce, przynajmniej teoretycznie, grozi przepadek części pieniędzy, na które – na mocy już podpisanych umów – liczą beneficjenci. Z tego powodu, jak mówi Anna Siejda, dyrektor Władzy Wdrażającej Programy Europejskiej, instytucja wdrażająca niechętnie słyszy o wydłużaniu terminu realizacji projektów infrastrukturalnych

Publikacja: 12.06.2013 14:00

Opóźnianie projektów POIG 8.4 zagraża nowym beneficjentom

Foto: ROL

Do tej pory Władza Wdrażająca Programy Europejskie podpisała 470 umów na dofinansowanie projektów budowy sieci dostępowych w ramach POIG 8.4. Na podpis czekają kolejne 52 umowy. Jak mówi Anna Siejda, dyrektor WWPE, to wyczerpuje dostępną alokację na to działanie. W ostatnim naborze napłynęło jednak jeszcze 207 wniosków i na te, które zdobędą dofinansowanie środki będą musiały się znaleźć w jakimś innym działaniu (np. którymś z zarządzanych przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości). Zdaniem Anny Siejdy, przedłużanie realizacji programu może zagrozić samym beneficjentom.

– Ciążą nam wszystkim wieloletnie zaniedbania w realizacji programów z wykorzystaniem dotacji unijnych. Przez ostatni rok mocno nadganialiśmy i rzeczywiście sporo udało się zrobić. Nie zmienia to faktu, że do końca roku powinniśmy osiągnąć 56-proc. poziom certyfikacji wydatków, a w 7. osi priorytetowej mamy poziom 35-proc., w 8. osi: 27-proc. dla działania 8.4 i zaledwie 14-proc. dla działania 8.3 – mówi Anna Siejda.

Sprawna absorpcja środków należy do priorytetów WWPE i z tego powodu zmienione zostały zasady POIG 8.3, w którym od 2012 r. można aplikować o 100-proc. pokrycie kosztów kwalifikowanych zapewnienia łącza dostępowego i sprzętu komputerowego dla osób wykluczonych cyfrowych. Wiadomo, że w projekty te wchodzi również budowa sieci, jeżeli inaczej nie można dostarczyć usług.

– Zasady realizacji programów są złożone, ale z pewnością istnieje ryzyko, że uchybienie progom certyfikacji wydatkowanych środków może oznaczać, że część z nich przepadnie. W praktyce oznacza to, że na przykład zabraknie nam pieniędzy i nie będziemy mogli podpisac umów o dofinansowanie z przedsiębiorcami, których projekty przeszły pozytywnie ocenę w ostatnim naborze. Naszym obowiązkiem jest minimalizowanie takiego ryzyka. Na dobrą sprawę ostatnie nabory powinny były się odbyć w roku 2012. Około 450 projektów, na jakie w sumie uda się podpisać umowy w tej perspektywie finansowej zakończonych i rozliczonych mamy dopiero 31, a perspektywa przecież się kończy – mówi Anna Siejda.

Dlatego WWPE nie godzi się łatwo na prolongatę projektów, chociaż operatorzy narzekają, że zwłoki w ich realizacji są bardzo często wynikiem żmudnego procedowania o zgody, decyzje, wyrysy, wypisy, uzgodnienia… itp.

– Rozumiem te problemy, ale z naszego punktu widzenia wygląda to tak, że beneficjent nie jest właściwie przygotowany do realizacji projektu. Zrozumiałe, że nikt nie zacznie starań i ponoszenia kosztów przed rozstrzygnięciem konkursu, czy podpisaniem umowy, ale już na etapie wniosku o zaliczkę formalna strona projektu powinna być mocno zaawansowana. Gdybyśmy ulegali żądaniom prolongaty projektów, to cały harmonogram działania zawisłby na włosku. Dlaczego nie możemy sobie na to pozwolić, mówiłam przed chwilę – dodaje Anna Siejda.

– Nam także zależy na wysokiej alokacji i certyfikacji środków. Tutaj nasze interesy z operatorami są zbieżne. Nie zależy nam na mnożeniu biurokratycznych ograniczeń, bo to tylko podnosi poziom pracy, jaki musimy wykonać. Moim zdaniem w POIG 8.3 i 8.4 narzędzia weryfikacji i kontroli wniosków ograniczone są do niezbędnego, wymaganego przez Unię Europejską, minimum. Inna sprawa, że nie zawsze jest dobrze z koordynacją działań różnych urzędów. Nie tylko w programach, którymi zajmuje się WWPE, działania się czasem dublują ze szkodą dla publicznych pieniędzy – mówi szefowa WWPE.

Popularnym, ale tylko mitem jest, według niej, że urzędy rozbudowują procedury, aby w ten sposób uzasadnić powód swojego istnienia.

– Każdego zwolennika takiej tezy zapraszam do WWPE. Liczbą przeszło 900 projektów zajmuje się u nas około 30 osób. Na każdego urzędnika odpowiedzialnego za 8. oś przypada ok. 40-50, np. wniosków o zaliczkę i refundację, które spadają mu na biurko. Dlatego działania po naszej stronie czasem – przyznaję – przeciągają się. Proszę pamiętać przy tym, że pracujemy nie tylko z beneficjentami, ale także z kontrolującymi nasza pracę instytucjami krajowymi i unijnymi. W ubiegłym roku dla przykładu musieliśmy obsłużyć przeszło 30 kontroli – mówi Anna Siejda. WWPE miało pomysł aby wciągnąć do pomocy w procedowaniu wniosków urzędy wojewódzkie, ale na razie – mimo pozytywnego odzewu z tamtek strony – Władzy Wdrażającej brakuje pieniędzy na sfinansowanie takiego wsparcia.

– Dla nowej perspektywy finansowej 2014-2020 rada jest taka, że znacznie wcześniej powinny być gotowe dokumenty programowe. W bieżącej perspektywie nie było odpowiednio wcześnie rozporządzenia pomocowego do 8.4. Jeszcze ważniejsze, że działanie 8.4 miało być uzupełniające do projektów sieci szerokopasmowych w Polsce Wschodniej i w ramach RPO. A te projekty dopiero się rozpoczęły albo nawet są zaawansowane, ale prawie żaden nie skończony – mówi Anna Siejda.

Szefowa WWPE przyznaje, że z punktu widzenia ekonomiki pracy instytucji wdrażającej i podstawowych celów funduszy strukturalnych łatwiej jest nadzorować duże, ogólnopolskie lub ponadregionalne projekty, realizowane przez dużych beneficjentów. Podobnym nakładem pracy obsługuje się znacznie większą alokację, niż w przypadku małych projektów mniejszych przedsiębiorców.

Telekomunikacja
Do kogo przenosili się klienci sieci komórkowych w 2024 r.? Ten operator rozbił bank
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Materiał Promocyjny
Cyfrowe rozwiązania dla budownictwa
Telekomunikacja
Elon Musk czeka na ważną decyzję. Astronomowie ostrzegają przed zgodą na plany SpaceX
Telekomunikacja
Ekspresowy internet. Łączność podczas podróży polską koleją ma się poprawić