Streżyńska: Wigilia w domowym zaciszu, a nie na aukcji LTE? [nowe]

Publikacja: 30.10.2014 11:34

Pracownicy firm zamierzających startować w aukcji 800/2600 MHz mogą odetchnąć. Przedświątecznego czasu i Wigilii Bożego Narodzenia nie spędzą szykując się do licytacji bloków częstotliwości, bo ogłoszona przez Urząd Komunikacji Elektronicznej aukcja zostanie za chwilę odwołana – uważa Anna Streżyńska, b. prezes UKE, dziś prezes WSS w felietonie dla Telko.in.

Powód? Według wyliczeń Streżyńskiej, regulator źle wyznaczył ostateczny termin składania ofert wstępnych na częstotliwości 800/2600 MHz.

Choć UKE pomylił się (?) o kilka godzin, to, jak wynika z felietonu komentatorki, musi aukcję odwołać aby błąd naprawić.

Zgodnie z przepisami, chętni powinni mieć minimum 45 dni na złożenie ofert wstępnych, a te liczy się od następnego dnia po ogłoszeniu aukcji. O ile więc UKE dobrze policzył, że termin upłynie 24 listopada, to nie powinien wpisywać w dokumentacji aukcyjnej, że oferty przyjmowane są do godziny 15.00. Chętni powinni mieć na to czas do północy.

„Pragnąc zachować możliwość składania ofert w godzinach pracy UKE, czyli do godziny 15:00, Prezes UKE powinien wyznaczyć dzień 25 listopada, jako datę składania ofert” – pisze Anna Streżyńska.

„Złożenie przez uczestnika aukcji oferty wstępnej po godz. 15:00 w dniu 24 listopada 2014 r., skutkujące pozbawieniem uczestnika możliwości udziału w aukcji (oferta wstępna złożona po terminie określonym w ogłoszeniu o aukcji zostanie zwrócona uczestnikowi aukcji bez otwierania), może stanowić podstawę do unieważnienia aukcji na podstawie art. 118d. ustawy Prawo telekomunikacyjne” – ostrzega Streżyńska.

UKE ma już pewne doświadczenie w przesuwaniu terminu składania ofert wstępnych. Zrobił to w lutym br., po tym jak Jacek Strzałkowski, b. już rzecznik urzędu, nieskutecznie opublikował na stronie www UKE odpowiedzi na pytania dot. dokumentacji aukcyjnej.

Wówczas także chodziło o kilka godzin. Pliki były czytelne, ale już po północy, co oznaczało, że UKE nie dotrzymał terminu wymaganego przepisami na udzielenie wyjaśnień.

Wówczas jednak UKE uznał, że naruszenie terminu operatorzy mogą w przyszłości wykorzystać w sądach, aby podważać wyniki aukcji. Jeśli teraz będzie podobnie – aukcja faktycznie zostanie odwołana i ogłoszona jeszcze raz.

Czekamy na odpowiedź prezes UKE w tej sprawie.

[aktualizacja]

– W ocenie Prezesa UKE termin do składania ofert wstępnych określony jest w sposób prawidłowy.  Kwestionowanie poprawności jego określenia nie ma uzasadnienia tak w faktach jak i regulacjach prawa, oraz wprowadza nerwowość przedsiębiorców w tak złożonym i istotnym zarówno dla nich, jak i dla państwa polskiego procesie – przekazał nam stanowisko gospodarza aukcji Dawid Piekarz, rzecznik urzędu.

Pracownicy firm zamierzających startować w aukcji 800/2600 MHz mogą odetchnąć. Przedświątecznego czasu i Wigilii Bożego Narodzenia nie spędzą szykując się do licytacji bloków częstotliwości, bo ogłoszona przez Urząd Komunikacji Elektronicznej aukcja zostanie za chwilę odwołana – uważa Anna Streżyńska, b. prezes UKE, dziś prezes WSS w felietonie dla Telko.in.

Powód? Według wyliczeń Streżyńskiej, regulator źle wyznaczył ostateczny termin składania ofert wstępnych na częstotliwości 800/2600 MHz.

Pozostało 81% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość
Telekomunikacja
To ma być przełom w tworzeniu ultraszybkiego internetu 6G. Znika wielka przeszkoda