Pracownicy firm zamierzających startować w aukcji 800/2600 MHz mogą odetchnąć. Przedświątecznego czasu i Wigilii Bożego Narodzenia nie spędzą szykując się do licytacji bloków częstotliwości, bo ogłoszona przez Urząd Komunikacji Elektronicznej aukcja zostanie za chwilę odwołana – uważa Anna Streżyńska, b. prezes UKE, dziś prezes WSS w felietonie dla Telko.in.
Powód? Według wyliczeń Streżyńskiej, regulator źle wyznaczył ostateczny termin składania ofert wstępnych na częstotliwości 800/2600 MHz.
Choć UKE pomylił się (?) o kilka godzin, to, jak wynika z felietonu komentatorki, musi aukcję odwołać aby błąd naprawić.
Zgodnie z przepisami, chętni powinni mieć minimum 45 dni na złożenie ofert wstępnych, a te liczy się od następnego dnia po ogłoszeniu aukcji. O ile więc UKE dobrze policzył, że termin upłynie 24 listopada, to nie powinien wpisywać w dokumentacji aukcyjnej, że oferty przyjmowane są do godziny 15.00. Chętni powinni mieć na to czas do północy.
„Pragnąc zachować możliwość składania ofert w godzinach pracy UKE, czyli do godziny 15:00, Prezes UKE powinien wyznaczyć dzień 25 listopada, jako datę składania ofert” – pisze Anna Streżyńska.