Aby zminimalizować ryzyko funduszy emerytalnych przy inwestycjach w sieci szerokopasmowe trzeba by znacjonalizować sieci prywatnych operatorów – ocenia Netia. Orange Polska nawet taki scenariusz nie zraża – pisze dziś „Rzeczpospolita”.
Kilka dni temu napisaliśmy, że ministerstwa dyskutują nad pomysłem, aby sieć szybkiego Internetu współfinansowały otwarte fundusze emerytalne. Uwzględniający ich udział w realizacji założeń tzw. Europejskiej Agendy Cyfrowej dokument o nazwie Narodowy Plan Szerokopasmowy został odesłany do dodatkowych ustaleń.
Co o pomyśle włączenia OFE w budowę szybkiego Internetu w kraju sądzą podmioty, które już takie usług świadcz?
Netia zwraca uwagę, że rządowy plan zakłada budowę infrastruktury tam, gdzie jej do tej pory nie ma, czyli w miejscach, gdzie operatorom komercyjnym budować się nie opłacało.
– W przypadku inwestycji w tzw. białych i szarych planach, trzeba się liczyć z około 20-letnimi okresami zwrotu z zainwestowanego kapitału. Dla komercyjnych operatorów jest to okres nie do zaakceptowania długi, dla OFE natomiast może to być atrakcyjna perspektywa o ile będzie pozbawiona ryzyka – zastrzega Tom Ruhan, dyrektor ds. prawnych oraz fuzji i przejęć i członek zarządu Netii.