Te właśnie różnice były podstawą do zorganizowania jeszcze w czerwcu spotkania konsultacyjnego w ramach Memorandum (Memorandum w sprawie współpracy na rzecz rozwoju i budowy pasywnej infrastruktury sieci szerokopasmowych). Wzięli w nim udział obok przedstawicieli MAiC, m.in. przedstawiciele izb gospodarczych: PIKE, PIIiT, KIGEiT, PIRC i stowarzyszeń branżowych: Stowarzyszenie Teletechników Polskich XXI, Stowarzyszenie Budowniczych Telekomunikacji. Podczas dyskusji zarysowały się główne rozbieżności i różnice w podejściu do interpretacji treści nowelizacji oraz jej praktycznego stosowania.
Nadmiar infrastruktury
Dotyczyły w pierwszym rzędzie zarzutu, że prezentowana wykładnia przepisów rozporządzenia nie uwzględnia realiów rynku, celu regulacji i ekonomicznej racjonalności w zakresie budowy infrastruktury telekomunikacyjnej poprzez konieczność wyposażenia budynku we wszystkie rodzaje infrastruktury, wskazane w § 192c-192f rozporządzenia (m.in. kanalizację telekomunikacyjną budynku, telekomunikacyjne skrzynki mieszkaniowe, światłowodową infrastrukturę telekomunikacyjną, czy antenową instalację zbiorową).
Konsekwencją dyskusji była propozycja – bliska przede wszystkim kolegom z Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej – aby interpretować postanowienia rozporządzenia wyłącznie jako obowiązek zagwarantowania drożnych i odpowiednio pojemnych kanalizacji telekomunikacyjnych budynku, które w szczególności zapewniałyby techniczną możliwość umieszczenia każdego z rodzajów instalacji telekomunikacyjnych, opisanych w aktualnej wersji rozporządzenia.
W trakcie uzgadniania ze środowiskiem przedsiębiorców telekomunikacyjnych ostatecznej wersji wystąpienia do Ministerstwa Aadministracji i Cyfryzacji, zarysowała się zasadnicza różnica w ocenie szczegółów propozycji. W mojej ocenie trudno zgodzić się ze stanowiskiem PIKE.