Czy i dla kogo inwestycja we własną serwerownię jest potrzebna? Czy ma sens w firmie, dla której świadczenie usług IT nie jest głównym biznesem?
Zazwyczaj firmy rozumieją ten problem i przekazują utrzymanie infrastruktury do zewnętrznego data center lub szukają rozwiązań alternatywnych. Jednym z takich rozwiązań jest serwer dedykowany, który nadal wymaga zasilania, łączności ze światem zewnętrznym i odpowiednich warunków środowiskowych, lecz nie jest to już zmartwieniem klienta, bo on kupuje komplet usług. Korzyścią jest to, że opieka techniczna znajduje się w rękach wyspecjalizowanej firmy zewnętrznej, która dba, aby serwer pracował niezawodnie.
W razie awarii lub konieczności rozbudowy możemy skorzystać z dodatkowych, zamawianych oddzielnie usług, co jednak często wymaga odpowiednio długiego czasu, a już po uruchomieniu – przeprowadzenia testów, które nie zawsze kończą się sukcesem i mogą wymagać bardziej złożonych prac.
Niemniej serwery dedykowane cieszą się sporym zainteresowaniem mniejszych firm. Niestety, przy wszystkich korzyściach, jakie pojawiają się przy przejściu na model dzierżawy (bo z ekonomicznego punktu widzenia tak należy patrzeć na usługę serwera dedykowanego), jest to rozwiązanie mało elastyczne. Co, jeśli będziemy potrzebować większej mocy tylko na kilka dni? A co, jeśli będziemy potrzebować kilku serwerów, aby uruchomić szybko dla naszego klienta ważne biznesowo rozwiązanie, które być może będzie chciał za kilka miesięcy przeskalować?
Panaceum na te wyzwania jest usługa Cloud Server, gdzie za pomocą prostych narzędzi użytkownik jest w stanie w ciągu kilku sekund dodać nowe Cloud Servery, czy też zmienić ich konfigurację tak, aby zaspokoić chwilowy popyt na moc obliczeniową. Rozwiązanie to, dzięki możliwości skalowania, przynosi też wymierną oszczędność finansową.