W ubiegłym tygodniu w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej odbyło się spotkanie poświęcone uwalnianiu częstotliwości z zakresu 700 MHz zajmowane dziś przez nadawców cyfrowej telewizji naziemnej.
– Spotkanie odbyło się z inicjatywy UKE. Miało na celu przedstawienie nadawcom (podmiotom posiadającym rezerwacje częstotliwości) działań niezębnych do podjęcia w celu zwolnienia pasma 700 MHz, w tym zmian decyzji rezerwacyjnych – informuje w odpowiedzi na pytania rpkom.pl Klaudia Kieliszczyk z biura prasowego UKE.
Według UKE, spotkania zapewne będą kontynuowane, ale nie ustalono terminu następnego spotkania.
UKE pytane o koszty zmiany powiadomiło nas, że nie dokonywało takiej wyceny. – Proces zwalniania pasma 700 MHz nie będzie generował dodatkowych kosztów dla widzów. Koszty mogą pojawić się po zmianie standardu nadawania niezwiązanego bezpośrednio ze zwalnianiem pasma 700 MHz, po roku 2022 – informuje Klaudia Kieliszczyk.
Tematem zainteresowany jest z powodów oczywistych, Emitel, operator multipleksów cyfrowej telewizji naziemnej. Według naszych informacji, firma szacuje, że zwolnienie zajmowanego pasma i start nadawania na innych częstotliwościach (mówi się o przesunięciu w dół zasobów) będzie kosztować około 80 mln zł.