Gdy abonent rozwiązuje promocyjną umowę zawartą z operatorem telekomunikacyjnym, dostawca może domagać się zwrotu przyznanej ulgi, ale nie może ona być pobierana w pełnej wysokości lecz pomniejszona proporcjonalnie do czasu obowiązywania kontraktu – przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przy okazji decyzji o karze dla poznańskiego przedsiębiorcy Echostar Studio.
Echostar świadczy usługi telewizji kablowej, telefonii stacjonarnej oraz dostępu do Internetu na terenie Poznania i w tamtejszym powiecie. W toku postępowania wszczętego w styczniu tego roku, UOKIK stwierdził, że operator w nieprawidłowy sposób wyliczał wartość ulgi, którą konsument musi mu zwrócić gdy chce rozwiązać przed czasem umowę zawartą na promocyjnych warunkach.
Zgodnie z Prawem telekomunikacyjnym – przypomina urząd – w przypadku rozwiązania umowy na czas oznaczony wysokość roszczenia z tytułu rozwiązania umowy przez abonenta lub z jego winy nie może przekroczyć wysokości przyznanej ulgi, pomniejszonej proporcjonalnie do okresu od zawarcia do rozwiązania umowy. Tymczasem Echostar Studio zastrzegł w umowach zwrot bonifikaty w pełnej wysokości, ograniczając prawa konsumentów w zestawieniu z obowiązującymi przepisami. UOKIK stwierdził też, że taka praktyka mogła zniechęcać klientów operatora do wcześniejszego odejścia.
Na Echostar Studio została nałożona kara finansowa w wysokości ponad 12 tys. zł. Okolicznością łagodzącą było zaniechanie przez przedsiębiorcę niedozwolonych praktyk i zmiana wzorca umownego.
Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.