Otóż wierzę, że dzięki takim cywilizacyjnym postępom, jak przyjmowanie deklaracji rocznych bez papieru i podpisu elektronicznego cyfryzujemy, cywilizujemy i popychamy do przodu nasz kraj szybciej niż budują sieć n-tej np. 8 generacji, lub podciągając światłowody pod strzechy ścian wschodnich, zachodnich, podgórza Tatr, czy plaż Bałtyku.
    Nie wiem, kto tego dokonał. Nie wiem, jak przekonał decydentów, twardogłowych oponentów, prawników, informatyków, mędrców, (być może ten Ktoś złamał prawo – aż strach pomyśleć, czy prawo na to pozwala). Ale przekonał wszystkich, że można złożyć deklarację podatkową za pośrednictwem sieci internet, bez podpisu, bez papieru, bez niczego.  Po prostu można.