rpkom.pl: – Kilka tygodni temu Urząd Komunikacji Elektronicznej rozpoczął weryfikację danych zebranych od operatorów podczas inwentaryzacji sieci telekomunikacyjnych. Na jakim etapie jest ten proces?
Agnieszka Gładysz, naczelnik wydziału analiz hurtowych w UKE: – Sprawdzenie danych jest procesem wieloetapowym. Obejmuje zarówno automatyczną weryfikację danych – przy użyciu określonych reguł poprawności – jak procesy analizy i czyszczenia. Ten pierwszy etap rozpoczął się w kwietniu i trwał do zakończenia zbierania danych, tj. do połowy maja. Efektem tych prac będzie publikacja wyników inwentaryzacji dla rynku.
– Jaka część danych została zakwalifikowana, jako „podejrzana” i przedsiębiorcy muszą je zweryfikować? Na ile to poważny problem?
– Zebrane dane są wykorzystywane do projektowania decyzji regulacyjnych. Dlatego kwestię ich poprawności traktujemy bardzo poważnie. Zbiór danych ma bardzo złożoną strukturę i trudno porównywać dane różnych rodzajów, ale możemy ocenić, że potencjalne nieprawidłowości dotyczą ok. 18 proc. dotąd zebranych danych.
– Jakie nieścisłości UKE wychwytuje najczęściej?