5G przegrywa ze strachem

Źle się dzieje, gdy z obawy o zabobonny wręcz strach elektoratu rząd opóźnia wdrażanie programu, który ma zrewolucjonizować bezprzewodowy internet w Polsce.

Publikacja: 29.01.2019 07:47

5G przegrywa ze strachem

Foto: Adobe Stock

Wielki musiał być u schyłku XIX stulecia strach przed takimi zdobyczami cywilizacji, jak wodociąg czy kanalizacja, skoro nieznany bliżej autor wydanej w 1900 r. broszurki straszył publikę, że kanalizacja miasta Warszawy jest „narzędziem judaizmu i szarlatanerii w celu zniszczenia rolnictwa polskiego oraz wytępienia ludności słowiańskiej nad Wisłą”. Na szczęście ani dobrze dziś wspominany rosyjski prezydent miasta Sokrates Starynkiewicz, ani jego następcy nie przejęli się obawami i nie zarzucili projektu Brytyjczyka Williama H. Lindleya.

Każda generacja przeżywa strach przed jakimś wynalazkiem, który z biegiem czasu okazuje się bezpieczny.

Jednak każda generacja przeżywa strach przed jakimś wynalazkiem, który z biegiem czasu okazuje się bezpieczny. Strach jest jeszcze większy, gdy „szkodliwego” czynnika nie widać, jak w przypadku fal elektromagnetycznych. Właśnie dlatego u progu roku wyborczego w Polsce zaczyna rozkręcać się histeria skierowana przeciwko nowej sieci komórkowej 5G.

Co robi w tej sytuacji rząd? Zamiast rozwiewać obawy i przedstawiać wyniki badań, chowa głowę w piasek, wstrzymując z powodów politycznych publikację „Planu dla 5G w Polsce”. A przecież zahamowanie projektu, który ma zapewnić znaczne przyspieszenie bezprzewodowego transferu danych, umożliwiające rozwój najnowszych technologii, to podstawianie nogi polskiej gospodarce.

Obawy społeczne się mnożą, bo 5G wykorzystuje wyższe częstotliwości o mniejszym zasięgu, więc wymaga gęstszej sieci nadajników. A pamiętamy, jakie protesty budziła instalacja niemal każdego nadajnika obecnej sieci… Wszystko ze strachu, że promieniowanie przezeń emitowane może być rakotwórcze.

No, ale gdyby tak było w istocie, to po z górą dwóch dekadach masowego używania komórek mielibyśmy dziś prawdziwą epidemię raka.

Co ciekawe, protestujący są niekonsekwentni, np. nie przeszkadza im masowe instalowanie punktów dostępowych wi-fi czy kuchenek mikrofalowych w polskich domach. Może się nad tym nie zastanawiają albo po prostu wierzą, że władze naprawdę dbają, by promieniowanie nie przekraczało norm. Właśnie dlatego rząd powinien zadbać o informację i bezpieczeństwo 5G.

Wielki musiał być u schyłku XIX stulecia strach przed takimi zdobyczami cywilizacji, jak wodociąg czy kanalizacja, skoro nieznany bliżej autor wydanej w 1900 r. broszurki straszył publikę, że kanalizacja miasta Warszawy jest „narzędziem judaizmu i szarlatanerii w celu zniszczenia rolnictwa polskiego oraz wytępienia ludności słowiańskiej nad Wisłą”. Na szczęście ani dobrze dziś wspominany rosyjski prezydent miasta Sokrates Starynkiewicz, ani jego następcy nie przejęli się obawami i nie zarzucili projektu Brytyjczyka Williama H. Lindleya.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Telekomunikacja
Duża awaria sieci komórkowych w Polsce. Problemy z połączeniami
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Ile Polacy płacą za usługi telekomunikacyjne i jak z nich korzystają. Raport UKE
Telekomunikacja
Bezprzewodowy internet rozkwitnie dzięki 5G. Najnowsze prognozy Ericssona
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Telekomunikacja
Aukcja częstotliwości dla sieci 5G rusza 22 czerwca. Kto weźmie udział?
Telekomunikacja
Amazon wprowadza darmowy abonament telefoniczny. Cios w operatorów komórek