Rządowa analiza o 5G trafiła do Komisji Europejskiej

Polska dziś nie wyklucza nikogo z wyścigu o budowę 5G, ale chce mieć taką furtkę. Ryzyko naruszenia bezpieczeństwa sieci policzą telekomy – przewiduje rząd.

Publikacja: 16.07.2019 20:15

Rządowa analiza o 5G trafiła do Komisji Europejskiej

Foto: Adobe Stock

Czytaj także: Analiza bezpieczeństwa sieci 5G: Polska (na razie) nikogo nie wyklucza

Na treść tego dokumentu administracja publiczna, operatorzy i dostawcy infrastruktury czekali od kilku miesięcy. W nocy z poniedziałku na wtorek Ministerstwo Cyfryzacji przekazało Komisji Europejskiej analizę bezpieczeństwa sieci telekomunikacyjnych pod kątem przyszłego wdrożenia technologii 5G. KE wymagała analogicznych analiz od wszystkich krajów UE na fali zarzutów stawianych przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa wobec chińskiego koncernu Huawei.

O tym, co zawiera polska analiza, rozmawialiśmy w poniedziałek z wiceministrem cyfryzacji i pełnomocnikiem rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Jest to na razie dokument dość ogólny, a główny ciężar zapewnienia bezpieczeństwa 5G poniosą telekomy. Tak jest w wypadku sieci starszych generacji. Jednak teraz rząd planuje wprowadzenie nowych przepisów. Mają objąć telekomy jeszcze przed przyszłorocznym przetargiem na pasmo 5G.

– Analizowaliśmy ryzyka w poszczególnych warstwach sieci, ataków z zewnątrz i wewnątrz wraz z prawdopodobieństwem ich wystąpienia i skalą konsekwencji. Zaproponowaliśmy także działania mitygujące ryzyko. W sumie mamy kilkanaście scenariuszy zagrożeń i 10 naszych działań mitygujących. W toku analizy wyszło nam, że w większości wypadków musimy wprowadzić zmiany w prawie albo wręcz sugerujemy synchronizację na poziomie europejskim. Długofalowo – będziemy popierać wprowadzenie certyfikacji (sprzętu – red.) na poziomie unijnym, ale wśród działań krótkoterminowych przewidujemy nowelizację rozporządzeń do prawa telekomunikacyjnego i uzupełnienie listy warunków, które spełnić będą musieli uczestnicy przetargów czy aukcji na częstotliwości 5G – zapowiada Karol Okoński.

Czytaj także: Sklep sprzedaje bieliznę, która ochroni przed 5G

– Chcemy, aby operatorzy mieli obowiązek oszacowania ryzyka naruszenia bezpieczeństwa sieci i prezentacji sposobów ograniczania go. Dane te podlegałyby akceptacji. Dziś sądzimy, że akceptowałby je prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej – dodaje Okoński.

Podkreśla, że operatorzy będą mieli także obowiązek budowy odpowiednich procesów wewnętrznych określających, kto i jakie operacje może wykonywać na infrastrukturze danego operatora.

– Z legislacyjnego punktu widzenia nowelizacji podlegać będzie rozporządzenie związane z działaniami obronnymi spoczywającymi na operatorach, o którym mowa w art. 176 Prawa telekomunikacyjnego. Chcemy także wprowadzić w życie rozporządzenie niewydane, przewidziane art. 175d o warunkach zapewnienia bezpieczeństwa i integralności sieci. Na ile wprost narzucimy operatorom budującym sieci wymagania, a na ile pozostawimy im ocenę ryzyka zastosowania konkretnych rozwiązań technicznych – dopiero się okaże – mówi wiceminister.

Czytaj także: Europa przygotowuje się na erę sieci 5G

Z jego słów wynika, że nawet to, jak operatorzy będą budować sieci, opisane zostanie teraz w prawie.

– W obu tych rozporządzeniach planujemy ująć dwa kolejne aspekty: obowiązek dywersyfikacji dostawców infrastruktury oraz wprowadzoną m.in. w Wielkiej Brytanii i Niemczech kategorię „zaufanego dostawcy” (ang. trusted vendors). Chodzi nam też o to, aby działał tak zwany lokalny roaming: w sytuacji, gdy awaria u jednego operatora pozwalałaby przełączyć usługi na innego operatora, korzystającego z innego dostawcy. Z kolei kategoria „zaufanego dostawcy” dotyczy dziś wszystkich nowych przedsięwzięć, a w toku dalszych prac będziemy przesądzać, na ile także istniejącej infrastruktury – mówił Okoński. Pytany o definicję „zaufanego dostawcy” odpowiada, że szczegółowe rozwiązanie dopiero powstanie.

Telekomy ostrożnie komentują pomysły, sygnalizując, że nie wszystko jest wykonalne. Witold Drożdż, członek zarządu Orange Polska, apeluje, by obowiązki były proporcjonalne, adekwatne oraz spójne na poziomie UE.

Czytaj także: Analiza bezpieczeństwa sieci 5G: Polska (na razie) nikogo nie wyklucza

Na treść tego dokumentu administracja publiczna, operatorzy i dostawcy infrastruktury czekali od kilku miesięcy. W nocy z poniedziałku na wtorek Ministerstwo Cyfryzacji przekazało Komisji Europejskiej analizę bezpieczeństwa sieci telekomunikacyjnych pod kątem przyszłego wdrożenia technologii 5G. KE wymagała analogicznych analiz od wszystkich krajów UE na fali zarzutów stawianych przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa wobec chińskiego koncernu Huawei.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Małe i średnie firmy to dobry cel dla cyberprzestępców
Materiał partnera
Uwaga na maile. Hakerzy podszywają się pod szefów
Materiał partnera
W trosce o bezpieczeństwo danych
Materiał partnera
Cyberataki: lepiej zapobiegać niż leczyć
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Bezpieczeństwo
Unia Europejska: bezpieczniejsi w bardziej przejrzystej przestrzeni online