Już w ub. r. na rynku medycznym zaczęły pojawiać się jak grzyby po deszczu firmy, których działalność ogranicza się głównie do wystawiania zwolnień chorobowych. Zdaniem Mikołaja Zająca, prezesa firmy Conperio, zajmującej się problemami absencji chorobowych, teleporady odciążyły służbę zdrowia w krytycznym momencie, ale jednocześnie spotęgowały proceder handlu „L4”. Jego skala może być olbrzymia - po wpisaniu w internetową wyszukiwarkę frazy „zwolnienie lekarskie” otrzymuje się bowiem obszerną listę wyników z prywatnymi firmami świadczącymi tego typu usługi. Co je wyróżnia to – jak same informują – szybki czas realizacji e-zwolnienia, który waha się nawet od 5 do 30 minut. Najtańsze oferty zaczynają się już od 60 zł, ale średnio to z reguły ponad 80 zł.