Microsoft na wojnie z hakerami. Ćwierć miliona nowych miejsc pracy

Gigant chce zapełnić lukę w cyberbezpieczeństwie dzięki współpracy z uczelniami w USA. Celem jest stworzenie 250 tys. miejsc pracy w tym sektorze w cztery lata.

Publikacja: 02.11.2021 01:57

Microsoft na wojnie z hakerami. Ćwierć miliona nowych miejsc pracy

Foto: Microsoft

Działania Microsoftu mają polegać na zapewnieniu stypendiów lub pomocy dla 25 tys. studentów i szkoleń dla nowych i obecnych nauczycieli w 150 uczelniach wyższych. Koncern obiecuje też dostarczanie bezpłatnych materiałów szkoleniowych (np. oprogramowania) dla wszystkich lokalnych szkół wyższych oraz college’ów.

– W ciągu najbliższych trzech lat przeznaczymy na to wiele milionów dolarów – powiedział cytowany przez Agencję Reutera prezes Microsoftu Brad Smith.

Inicjatywa Microsoftu pojawia się w momencie, w którym Stany Zjednoczone stoją w obliczu coraz szerzej zakrojonych i coraz bardziej wyrafinowanych cyberataków. Przykładem może być tu tzw. atak SolarWinds, który, jak twierdzą urzędnicy rządowi, uderzył w dziesiątki podmiotów, w tym wiele rządowych. W związku z kolejnymi atakami prezydent Joe Biden odbył w sierpniu spotkanie z Microsoftem i innymi dużymi firmami technologicznymi, którego tematem była poprawa bezpieczeństwa w łańcuchu dostaw technologii.

Czytaj więcej

Apple może pozostać ostatnim gigantem technologicznym z USA w Chinach

Jednym z problemów poruszonych na tym spotkaniu była kwestia braku pracowników w sektorze cyberbezpieczeństwa. Według Białego Domu to właśnie brak ludzi jest kluczowym problemem – nieobsadzone ma być nawet pół miliona miejsc pracy niezbędnych do zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa cyfrowego.

Słabe punkty oprogramowania Microsoftu były jednym z czynników, który umożliwił przeprowadzenie ataku SolarWinds w 2020 (między innymi błąd w aplikacji webowej MS Outlook). Jednak zdaniem Microsoftu wielu jego klientów mogło zapobiec włamaniom lub złagodzić ich skutki, wprowadzając lepsze praktyki i zabezpieczenia, ale wiele firm nie ma do tego odpowiedniego personelu.

– Musimy działać szybko, by wyszkolić ludzi do wykonywania, szczerze mówiąc, świetnej pracy – stwierdził prezes Smith, odnosząc się do średniej płacy w cyberbezpieczeństwie wynoszącej 105 tys. dolarów rocznie.

Waga cyberbezpieczeństwa rośnie z uwagi na rosnącą rolę cyfryzacji w społeczeństwie i gromadzenie coraz bardziej wrażliwych danych.

W USA w sektorze cyberbezpieczeństwa na każde dwa obsadzone stanowiska przypada jeden wakat. Oznacza to, że zapotrzebowanie na specjalistów i specjalistki jest olbrzymie.

Działania Microsoftu mają polegać na zapewnieniu stypendiów lub pomocy dla 25 tys. studentów i szkoleń dla nowych i obecnych nauczycieli w 150 uczelniach wyższych. Koncern obiecuje też dostarczanie bezpłatnych materiałów szkoleniowych (np. oprogramowania) dla wszystkich lokalnych szkół wyższych oraz college’ów.

– W ciągu najbliższych trzech lat przeznaczymy na to wiele milionów dolarów – powiedział cytowany przez Agencję Reutera prezes Microsoftu Brad Smith.

Pozostało 82% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Promocyjny
Nadszedł czas sojuszy cyberbezpieczeństwa
Bezpieczeństwo
Nowe wyzwania dla cyberobrony
Materiał partnera
Małe i średnie firmy to dobry cel dla cyberprzestępców
Materiał partnera
Uwaga na maile. Hakerzy podszywają się pod szefów
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
W trosce o bezpieczeństwo danych