Tylko konsolidacja treści wideo w sieci stworzy silnego gracza

Telewizja naziemna ma się w Polsce świetnie i jest bardzo konkurencyjna – mówi Maciej Maciejowski, członek zarządu TVN ds. rozwoju biznesu.

Publikacja: 11.12.2017 21:03

Tylko konsolidacja treści wideo w sieci stworzy silnego gracza

Foto: materiały prasowe

Rz: Dlaczego Player+ ruszył nagle właśnie teraz, gdy na rynku jest już nadkomplet lokalnych i międzynarodowych graczy tego typu? Nie za późno?

Nagle” to chyba złe słowo, bo Player pojawił się już sześć lat temu, a teraz po prostu wzbogacamy go, tworząc z nc+ wspólną ofertę. Przez tych sześć lat Player stał się najpopularniejszym w swojej kategorii serwisem wideo online w Polsce według Gemiusa. Użytkownicy spędzają w nim najwięcej czasu. To doskonała pozycja do dalszego rozwoju.

Widzowie rzeczywiście będą kupować wszystkie te serwisy? Bo one, wykupywane równolegle, sumują się razem w równowartość cenową droższych pakietów nc+.

Nie wydaje mi się, by większość subskrybentów korzystała ze wszystkich tych serwisów równocześnie. Nam chodzi o to, by stworzyć serwis z możliwie najszerszą ofertą, łączący VOD i liniową telewizję – taki jest Player+.

Żeby był najlepszy, powinien mieć też treści z TVP i Polsatu. Czy w ogóle jeszcze jest realne, by wszyscy najwięksi polscy nadawcy zjednoczyli się i udostępniali swoje najlepsze produkcje w jednym wspólnym miejscu?

Tak, nadal wierzę w „polskie Hulu”, ale na porozumienie się wszystkich nadawców musimy jeszcze poczekać. W ofertach OTT („over the top” – red.) w Polsce brakuje obecnie zebranych w jednym miejscu kanałów FTA. Jedną z przyczyn jest to, że nadawcy są zakładnikami długoterminowych kontraktów licencyjnych podpisywanych jeszcze przed czasami serwisów OTT.

W tę lukę wpasował się streamingujący kanały telewizyjne online serwis WP Pilot. Czy TVN nadal torpeduje te platformę?

Nie zgadzamy się z interpretacją poprzedniej KRRiT dotyczącą obowiązku must carry-must offer, z której korzysta w swojej argumentacji WP. Jesteśmy z tą firmą w sporze dotyczącym pobierania sygnału naszego kanału bez licencji, nie mamy żadnej umowy na taką usługę. Nigdy nie wyraziliśmy na nią zgody, a przepisy wyraźnie mówią, że nadawca powinien to zrobić.

Najpopularniejszym serwisem z wideo online po YouTubie, wg Nielsena, jest w Polsce kolejna firma, z którą nadawcy miewają problemy – CDA. TVN też ma z nią kłopoty?

Każdy ma problem z serwisami, w których notorycznie naruszane jest prawo. My mamy bardzo sprawny zespół antypiracki, który sporo czasu poświęca właśnie CDA. W wyszukiwarkę tego serwisu można wpisać tytuł dowolnej hollywoodzkiej premiery, by szybko ją tam odnaleźć. Nie potrzeba dużej wiedzy prawniczej, by się domyślić, że nie znajduje się ona tam legalnie. To nie jest gra fair.

Można powiedzieć, że wraz z rozwojem legalnych serwisów OTT piractwo w Polsce słabnie?

Na pewno jest mniejsze niż kiedyś, a po stronie producentów jest większa świadomość, że z kradzieżą trzeba walczyć. Nadal mamy jednak problem z piractwem „wspieranym” przez Hollywood. Po pierwsze to tzw. polityka windowingu – spore różnice w czasie premier pomiędzy różnymi krajami i platformami zachęcają do kradzieży. Po drugie, niektóre hollywoodzkie studia nie chronią swoich treści na naszym terytorium tak jak powinny. Wybrane serwisy internetowe reagują na zgłoszenia takich naruszeń, ale jeśli nie ma zgłoszeń, to nikt tych treści z internetu nie usuwa.

Jak szeroko treści z TVN mają być dostępne online? Jeśli przyjdzie Netflix i będzie chciał seriale z TVN, to się zgodzicie?

Ja wierzę w konsolidację treści wideo na rynku internetowym. W Polsce tylko serwis o dużym zasięgu, takim jak Player, jest w stanie zebrać wpływy z reklamy i subskrypcji pozwalające na współfinansowanie tych treści. Dlatego nie rozmieniamy się na drobne, udostępniając nasze licencje na prawo i lewo.

Jakie są cele dla Playera+?

Tego nie mogę podać, ale już w październiku, jeszcze we wstępnej formule, Player miał swój rekordowy zasięg. Aplikacja i strona WWW miały łącznie ponad 5 mln tzw. realnych użytkowników. Większość z nich stanowiły osoby, które oglądały nasze materiały w modelu reklamowym, ale spora część skorzystała z Player+. Sukcesem był zwłaszcza serial „Diagnoza”, który w telewizji przekraczał nawet 20 proc. udziału w rynku (w grupie komercyjnej), a online osiągnął 8 mln wyświetleń w modelu reklamowym i kilkadziesiąt tysięcy sprzedanych subskrypcji prapremiery bez reklam.

Na jakim etapie rozwoju są takie serwisy w Polsce? Netflix korzysta przy swoim z AI, zatrudnia taggerów do oglądania seriali, jak my wypadamy na takim tle?

My też korzystamy z algorytmów rekomendacyjnych – zresztą to w Polsce znajdują się firmy, które piszą te algorytmy dla największych graczy na świecie. Korzystamy z tego i na podstawie zachowań internautów personalizujemy rekomendacje. Technologia jest dziś drugą najważniejszą „nogą” oferty OTT. Pierwszą pozostaje dobra oferta.

Czy brak wspólnych badań dla internetu i telewizji to Wasz problem? Dużo zmieni taka oferta zapowiadana przez Nielsena?

Mogłaby zmienić bardzo dużo. Niestety, nie ma jeszcze konkretnego planu wprowadzenia takich badań. Uważam, że nadawcy bardzo potrzebują i będą wspierać narzędzie, które da rynkowi taką wspólną dla kilku platform walutę. Bo o ile ruch online na Playerze jest mierzony przez Gemiusa i wiemy, że mamy tam 5 mln użytkowników, to ani TV Everywhere, ani streaming kanałów online już mierzone nie są. Nie ma też możliwości połączenia takich wyników w jeden. Szukamy takiego rozwiązania.

Będziecie więcej produkować do online?

Cały czas to robimy. Player – jak każda inna platforma – ma swoją specyfikę. Staramy się produkować rzeczy porywające, dające coś więcej naszej widowni. W ostatnim sezonie spory sukces odniósł spin-off „Azji Express” – „Azja Express domówka”, który osiągnął milionowe wyniki.

Jak będzie wyglądało Metro TV w strukturze TVN?

To nie jest pytanie do mnie, tylko do Discovery. Transakcja zakupu SNI przez Discovery nie jest zamknięta, więc ze względu na ograniczenia formalne nie wolno nam nawet o tym rozmawiać.

Jaka jest wizja TVN dotycząca rozwoju naziemnej telewizji cyfrowej w kontekście MUX8 i MUX5. Nie zabraliście głosu w konsultacjach w sprawie przyznania Emitelowi statusu podmiotu dominującego. Dlaczego?

Ponieważ zabieraliśmy głos w tej sprawie dużo wcześniej, wypowiadałem się nawet na ten temat w czasie jednej z debat na konferencji PIKE, pytając retorycznie byłego prezesa Emitela, jakie są alternatywne oferty.

Jeśli chodzi o MUX8, to jest on dziełem przypadku, a nie przemyślanej polityki regulacyjnej. Ta częstotliwość nie nadaje się do nadawania telewizji. Z perspektywy widowni uruchamianie kolejnych ogólnorozrywkowych kanałów w SD nie miało sensu. Życie to zresztą zweryfikowało.

To co zrobić z MUX5?

Przypadek MUX8 pokazuje, że nie ma miejsca na nowe kanały naziemne. Widownia ich nie potrzebuje, a udziały, jakie osiągają, długo nie zapewnią właściwego finansowania. MUX5 powinien być przeznaczony na technologie transmisji danych, ponieważ nadal mamy w Polsce poważne dziury w dostępie do Internetu. Gdyby natomiast MUX5 musiał zostać przeznaczony na radiodyfuzję, powinien być multipleksem buforowym służącym do przeniesienia obecnych kanałów na HD.

To wymagałoby sporych prawnych perturbacji z uwagi na już popodpisywane umowy nadawców z Emitelem.

To wymagałoby konsekwencji, pomysłu regulatorów – KRRiT i UKE i współpracy całego rynku.

Jak zmieni sytuację na rynku telewizyjnym przejęcie stacji Grupy ZPR Media przez Polsat? To stacje o małym łącznym udziale w rynku.

To ruch zaskakujący, bo przejmowane kanały mają taki sam lub zbliżony profil do obecnych kanałów Grupy Polsat. Sporo się może zmienić, jeśli okaże się, że te stacje zostaną przeprofilowane. Samo przejście stacji z jednej grupy do drugiej niewiele zmienia.

To przejęcie należy odczytać jako dowód na słabość naziemnej telewizji?

Telewizja naziemna ma się w Polsce świetnie i jest bardzo konkurencyjna. Czytałbym to raczej jako dowód słabości ósmego multipleksu naziemnej telewizji i dziurawej decyzji dotyczącej zagospodarowania tego multipleksu. Koszty nadawania naziemnego są sporym wyzwaniem, ale najważniejszym jest sfinansowanie dobrej oferty programowej. Na tak konkurencyjnym rynku widownia jest bardzo wymagająca.

Koszty nadawania są wysokie nie tylko naziemnie, ale także satelitarnie, gdy mowa o nadawaniu w 4K, na które postawiła teraz nc+. Polski rynek pójdzie w tę stronę? Dla TVN to ciekawe?

nc+ zaczyna nadawanie w najbardziej atrakcyjnym dla 4K gatunku, czyli w sporcie. Oglądanie meczu w 4K może być fajniejsze niż w HD. Żeby natomiast 4K zyskało popularność poza sportem i nc+, musi być więcej odbiorników i możliwości dosłania sygnału 4K. My już dzisiaj nagrywamy sporo w 4K – ale to inwestycja w przyszłość, bo telewizorów zdolnych do odbierania obrazu 4K aż tylu na rynku nie ma. Osoby kupujące dzisiaj taki telewizor zazwyczaj mają też płatną telewizję. Co oznacza, że sygnał dociera do niego poprzez dekoder operatora. To operatorzy pierwsi muszą zainwestować w możliwość dystrybucji sygnału 4K.

Player będzie miał swój dekoder?

Player+ tak, jest teraz oprogramowywany. Ideą jest połączenie w jednym pilocie kanałów online i naziemnych.

Chcecie udostępniać Playera+ kolejnym operatorom? Myśleliście, żeby np. negocjować z nimi własny guzik Playera na pilocie, jak robi to np. Netflix?

Chcemy być jak najszerzej dostępni, w tym w dekoderach operatorów płatnej telewizji, co nie jest proste, gdyż niektórzy postrzegają to jako konkurencję. Netflix ma swój guzik na telewizorach Sony, ale to jest przewaga, jaką może mieć globalny gracz. My chcielibyśmy mieć takie rozwiązanie i myślimy o nim.

W tym roku rynek reklamy telewizyjnej zaczął się kurczyć, jak widzicie państwo przyszły rok? Podobno najwięksi gracze forsują podwyżki cen reklam.

Rynek się nie skurczy w tym roku – czekamy na podsumowanie czwartego kwartału. Prognozy na przyszły rok to wzrosty. Na słabym rynku podwyżki nie byłyby możliwe.

CV

Maciej Maciejowski jest od 2012 r. członkiem zarządu TVN ds. rozwoju biznesu. Od marca tego roku odpowiada za cyfrową działalność grupy, w tym za platformę z wideo w sieci Player. W TVN pracuje od 2004 r. – wcześniej zarządzał tam treściami programowymi w kanałach tematycznych (był dyrektorem TVN Turbo i TVN Warszawa). Studiował dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim i zarządzanie mediami w Wyższej Szkole Biznesu w Nowym Sączu. Skończył też Warsaw-Illinois Executive MBA.

Rz: Dlaczego Player+ ruszył nagle właśnie teraz, gdy na rynku jest już nadkomplet lokalnych i międzynarodowych graczy tego typu? Nie za późno?

Nagle” to chyba złe słowo, bo Player pojawił się już sześć lat temu, a teraz po prostu wzbogacamy go, tworząc z nc+ wspólną ofertę. Przez tych sześć lat Player stał się najpopularniejszym w swojej kategorii serwisem wideo online w Polsce według Gemiusa. Użytkownicy spędzają w nim najwięcej czasu. To doskonała pozycja do dalszego rozwoju.

Pozostało 95% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Od zera do miliarda w cztery miesiące. Wyceny firm od sztucznej inteligencji oszalały
Biznes Ludzie Startupy
Rewolucja na skalę światową. Polacy znaleźli sposób na braki wody i żywności
Biznes Ludzie Startupy
Polskie urządzenie wyczuje chemię. Wykryje i zbada niemal każdą substancję
Materiał partnera
Możemy zaprosić klienta w sam środek akcji
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
PZU szuka innowacji w akceleratorach start-upów