Sebastian Popiel z zarządu spółki People ocenia, że teraz częściej firmy decydują się na przekraczanie widełek płacowych ustalonych dla danego stanowiska – choć zwykle nie więcej niż o 15–20 proc.
Jak zwracają uwagę eksperci Michael Page, w tym roku wynagrodzenia wzrosły przede wszystkim na stanowiskach specjalistycznych, wymagających wyspecjalizowanej wiedzy, i operacyjnych, czyli tych, na które obecnie jest największe zapotrzebowanie na kandydatów na rynku pracy. Do nich zaliczają się np. pracownicy handlu detalicznego, których stawki rosną o prawie 10 proc. Konkretne oferty płacowe są jednak uzależnione od lokalizacji, ilości personelu czy wielkości sklepu. Te różnice w stawkach na danym stanowisku widoczne w każdej branży to jeden z powodów, dla których pracodawcy niechętnie podają w ofertach pracy wysokość płac. Potwierdza to najnowsza analiza People, według której tylko co dziesiąta firma w Polsce publikuje informacje o proponowanej pensji.