Reklama
Rozwiń
Reklama

Koniec ery Bezosa. To on teraz będzie rządził w e-handlu

Andy Jassy – warto zapamiętać to nazwisko. To on przejął właśnie stery w Amazonie. Sam Jeff Bezos usuwa się w cień.

Publikacja: 06.07.2021 13:52

Koniec ery Bezosa. To on teraz będzie rządził w e-handlu

Foto: Bloomberg

Jassy, nazywany „cieniem Bezosa”, w firmie jest od 1997 r. Do poniedziałku kierował strukturami Amazon Web Services, czyli odpowiedzialny był za najbardziej zyskowny dział giganta. Jak piszą o nim magazyny branżowe za oceanem, łączy pasję do rywalizacji, z fotograficzną pamięcią, ale też empatią w sprawach społecznych. Siedząc na fotelu prezesa ma kontynuować strategię wyznaczoną przez Bezosa, ale przy okazji wygasić palące kwestie pracownicze.

CZYTAJ TAKŻE: Szokująca liczba wypadków w pracy. Amazon zatrudni roboty

Jeff Bezos ustąpił ze stanowiska szefa firmy 5 lipca. Amazon zakładał w garażu jako firmę, która skupiała się na sprzedaży książek. Dziś to internetowy potentat wart 1,75 bln dol., który działa w branży handlu detalicznego, logistyki i rozwiązań chmurowych. Z reguły takie zmiany na najwyższym stanowisku to efekt nieprzewidzianych okoliczności, które mogłyby wstrząsnąć rynkiem czy też osłabić zaufanie do marki. W przypadku Amazona ten ruch był zaplanowany i oczekiwany od dawna. Przy tym Bezos nadal będzie miał ogromny wpływ na działalność koncernu, ponieważ pozostaje największym indywidualnym udziałowcem firmy. w czerwcu Bezos był właścicielem 51,2 miliona akcji Amazonu (ok. 10 proc.), znacznie więcej niż kolejny największy udziałowiec Vanguard Group (6,5 proc.).

– Nie ma wątpliwości, że nadal będzie się mocno angażował w firmę, ale już nie na codziennej pracy, a bardziej na aspektach tworzenia rozwojowych idei – przekonuje Sascha Stockem, prezes Nethansy, sopockiej firmy, która pomaga przedsiębiorcom w biznesie za pośrednictwem Amazona.

Jak podkreśla, nie należy spodziewać się gruntownych zmian w strategii Amazona. – Andy Jassy przez lata pracował u boku odchodzącego szefa. Bezos był najpierw jego mentorem, by później stać się jego jednym z najbliższych współpracowników. Odejście może być jednak sygnałem, że pewne zmiany nastąpią. Może być to gest w kierunku opinii publicznej, bo sam Bezos nie miał ostatnio najlepszej prasy – komentuje.

Reklama
Reklama

Jassy był też długoletnim członkiem grupy „S-team”. To szczyt marzeń dla każdego menedżera pracującego w Amazon. W jego skład wchodzi siedemnastu zaufanych ludzi, którzy jako jedyni w firmie mogli wytykać błędy szefowi. Ba, byli specjalnie przygotowani, aby szukać niedoskonałości i luk. 53-letni Andy Jassy, absolwent Harvardu, z Amazonem związany jest od początku kariery zawodowej. Jak pisał amerykański „Business Insider”, nowy prezes jest zaangażowany w wiele spraw politycznych i społecznych, m.in. potępiał zabójstwa czarnoskórych Amerykanów (dotował powstanie Amazon Black Employee Network – czyli programu edukacyjnego dla wykluczonych), antyimigracyjną politykę Donalda Trumpa czy wspierał osoby LGBTQ. Wspiera też budowę tanich mieszkań. W piwnicy swojego domu w Seattle zbudował bar sportowy, aby oglądać mecze New York Mets, Giants i Rangers. W 2018 r. został mniejszościowym właścicielem NHL Seattle Kraken.

Biznes Ludzie Startupy
Nie tylko Ozempic. Polacy chcą odchudzić Europejczyków z pomocą AI
Biznes Ludzie Startupy
Polska to rynek przyzwyczajony do mocnej konkurencji
Biznes Ludzie Startupy
Koniec kradzieży rowerów? Polski pomysł podbija świat
Patronat Rzeczpospolitej
24 godziny na cyfrowe rozwiązania. Znamy zwycięzców HackNation 2025
Biznes Ludzie Startupy
Do start-upów trafią duże pieniądze. Państwowa instytucja wesprze zagraniczną ekspansję
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama