Polityka energetyczna powinna w końcu określić, czy chce węgla czy nie, bo to nie górnik go potrzebuje. Czwarta rewolucja przemysłowa bez stabilnego otoczenia prawnego i strategii długoterminowej, nie tylko w górnictwie, będzie problematyczna do zrealizowania – takie wnioski płyną z panelu „Przeskoczyć w czwartą rewolucję przemysłową – wdrażanie innowacyjnych rozwiązań w polskich firmach” zorganizowanego przez „Rzeczpospolitą” w ramach konferencji Przemysł 4.0 w Katowicach.
Polska w czołówce
Jerzy Markowski, prezes Silesian Coal SA, przypomniał, że kiedy zaczynał pracę w 1968 r., jedną ścianę w kopalni węgla kamiennego obsługiwało 300 ludzi i wydobywało w szczycie 700 ton na dobę. W 1995 r. już tylko 20 ludzi potrafiło wydobyć 20 tys. ton na dobę. – To jest przepaść, którą pokonało polskie górnictwo – mówił. Kiedy na jednej zmianie pracowało 100 osób, wśród nich było 90 górników, jeden ślusarz, jeden elektryk i dwóch wielozawodowych. – Dziś na ścianie jest 15 ludzi, z tego dwóch górników, dwóch automatyków, dwóch elektroników i trzech hydraulików. To jest przemiana – stwierdził.
Markowski przyznał, że jesteśmy w bardzo zaawansowanym etapie potężnych zmian technologicznych, które się dokonały w polskim górnictwie. Pozostają jednak obszary, które trzeba umieć bardziej unowocześnić. Do nich należy przede wszystkim transport. Podkreślił, że problemem polskiego górnictwa w zakresie dążenia do nowoczesności jest niezdolność zarządzających do wyznaczenia celów.
Zaznaczył, że dzisiaj nie ma wzorców nowoczesnego górnictwa w Europie. – Bo najnowocześniejszym górnictwem węglowym w Europie jest polskie – ocenił Markowski. – Dziś już nie ma nowocześniejszych kopalń od tych, które mamy w kraju, o wyższym niż nasze poziomie zabezpieczeń przed zagrożeniami naturalnymi, więc nie ma kogo ścigać – dodał. To, czego natomiast brakuje, to stabilna polityka wobec sektora.
Górnik bez kilofa
Dr hab. inż. Zbigniew Niedbalski, prodziekan ds. kształcenia z wydziału górnictwa i geoinżynierii AGH, potwierdził, że współczesny górnik musi mieć wiele umiejętności. Na Wydziale Górniczym kształceni są głównie technologowie, którzy pracują bezpośrednio na ścianie, projektują procesy i zabezpieczenia.