Według norweskich śledczych z jednostki ds. przestępstw gospodarczych dwa albumy: „Lemonade” Beyoncé i „The Life of Pablo” Kanye Westa były przesyłane strumieniowo 320 milionów razy za dużo, tworząc fałszywy ruch. Oficjalnie zarejestrowano ten ruch jako legalnych klientów słuchających muzyki. Śledczy badają, czy była to celowa manipulacja, błąd systemu, albo włamanie.
Tidal, który zaprzecza twierdzeniom, że wiedział o manipulacjach, nie został oskarżony w dochodzeniu. Natomiast w ramach śledztwa zostało przesłuchanych czworo byłych pracowników firmy. Śledczy twierdzą, że do zawyżania ruchu użyto około 1,3 mln kont klientów serwisu. Według norweskiego dziennika „Dagens Naeringsliv” byli pracownicy Tidala już w 2016 roku informowali przełożonych o nieprawidłowościach, ale po wewnętrznym spotkaniu postanowili zrezygnować z pracy w firmie i odchodząc podpisali specjalne umowy o poufności, zabraniające im wyjawiania szczegółów sprawy.