Rządowy fundusz wesprze 60 polskich startupów

Rusza program „Otwarte innowacje”, w ramach którego głównie do firm pracujących nad technologiami medycznymi, internetu rzeczy i sztuczną inteligencją trafić ma 670 mln zł.

Publikacja: 19.02.2019 20:58

Rządowy fundusz wesprze 60 polskich startupów

Foto: Adobe Stock

Polski Fundusz Rozwoju odkręca kran z milionami dla startupów. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, jego spółka PFR Ventures alokowała 390 mln zł w sześć funduszy wysokiego ryzyka (tzw. venture capital – VC), które teraz mają pozyskać co najmniej 280 mln zł ze środków prywatnych. W sumie z budżetem rzędu minimum 670 mln zł fundusze VC ruszą na zakupy.

Z naszych informacji wynika, że pierwsze inwestycje w innowacyjne przedsięwzięcia mają mieć miejsce jeszcze w I połowie br. Wsparcie ma dostać ok. 60 startupów, przy czym w pojedynczy wpompowane ma zostać średnio ok. 10 mln zł. Tzw. ticket inwestycyjny to bowiem 5–20 mln zł na projekt.

Co najmniej 40 proc. prywatnego wkładu

PFR Otwarte Innowacje to fundusz zarządzany przez PFR Ventures w ramach programu operacyjnego „Inteligentny rozwój 2014-2020”. Jego celem było zainwestowanie środków w fundusze venture capital, które następnie zapewnią finansowanie dla technologicznych startupów w fazach zalążkowej (tzw. seed) oraz wzrostu.

""

cyfrowa.rp.pl

– W trakcie całego programu rozpatrzyliśmy 27 ofert. Po intensywnym procesie analiz oraz negocjacjach, zdecydowaliśmy się zainwestować w sześć zespołów. Uważamy, że tworzący je partnerzy mają największy potencjał do efektywnego zainwestowania naszych środków – mówi Rozalia Urbanek, menedżer inwestycyjna w PFR Ventures, odpowiedzialna za program „Otwarte innowacje”.

W efekcie, dzięki inicjatywie PFR, utworzono sześć funduszy VC – to: Aper Ventures, Montis Capital, Value Tech Growth, RedBreek Investments, Augere Open Innovations oraz Atmos Ventures. Tworzy je doświadczona grupa fachowców – partnerzy z tych zespołów zainwestowali do tej pory bowiem łącznie w ponad 200 startupów. Wśród nich są np. menedżerowie związani z branżą VC z Doliny Krzemowej, Izraela, Włoch czy Wielkiej Brytanii.

Założenie jest takie, że prywatny wkład stanowić będzie co najmniej 40 proc. wartości inwestycji w dany startup technologiczny

Teraz wspomniane fundusze wysokiego ryzyka na cel wezmą startupy działające głównie w branży tzw. medtech (technologie medyczne), ale również pracujące nad rozwiązaniami z zakresu internetu rzeczy (IoT) i sztucznej inteligencji (AI). Inwestowanie rozpoczną jeszcze w tym półroczu. Chodzi o koinwestycje z prywatnym kapitałem.

Jak tłumaczy nam Rozalia Urbanek, założenie jest takie, że prywatny wkład stanowić będzie co najmniej 40 proc. wartości inwestycji w dany startup technologiczny. – Przy czym, jeśli firma istnieje na rynku dłużej niż siedem lat, poziom zaangażowania środków prywatnych musi być na poziomie minimum 60 proc. – zaznacza nasza rozmówczyni.

CZYTAJ TAKŻE: Nasze startupy i fundusze VC od Zachodu dzieli przepaść

PFR Ventures szacuje, że każdy z funduszy przeprowadzi średnio około dziesięciu inwestycji. – Sądzimy, że za dwa lata fundusze zaangażują 30 proc. budżetu inwestycji. Na realizację całej mają czas do końca 2023 r. Po kolejnych pięciu latach oczekiwane będzie wyjście funduszy z tych inwestycji – dodaje kierująca programem „Otwarte innowacje” („OI”).

Od branży spożywczej po biotechnologię

Aper Ventures planuje jeszcze w tym roku dokonać inwestycji na łączną kwotę ponad 60 mln zł. Jak tłumaczy nam Jacek Błoński, partner zarządzający w funduszu, negocjowane są już warunki transakcji z firmami, które prowadzą projekty nie tylko w obszarze ochrony zdrowia, ale także działającymi w branży teleinformatycznej. Jak wskazuje, chodzi o przedsięwzięcia wykorzystujące AI w outsourcingu programistów oraz rozwiązania z zakresu IoT w obszarze handlu stacjonarnego.

Również projekty, które włączają się w rewolucję cyfrową w opiece zdrowotnej, wziął na celownik ValueTech Growth. – Inwestujemy w nie, bo wierzymy, że za kilka lat będziemy opowiadali dowcip: „loguje się baba do lekarza…”. Jesteśmy funduszem, który ma ambicje wysunąć się na pierwszy front jeżeli chodzi o inwestycje w tym obszarze – podkreśla partner zarządzający Adam Kruszewski.

CZYTAJ TAKŻE: Rodzime startupy mają potencjał, by podbić świat

W RedBreek twierdzą, że zamierzają skoncentrować się wyłącznie na technologicznych spółkach o globalnym potencjale, ale tylko tych mających już za sobą fazę PoC (z ang. proof of concept), a więc ze sprawdzonym produktem lub usługą. Marcin Chrzanowski, zarządzający RedBreek Investments, zamierza stawiać jednak zarówno na te spółki, które dopiero planują wejście na rynek, jak i firmy szykujące się do dalszej ekspansji rynkowej. – Kapitalizacja w wysokości 115 mln zł pozwoli nam na sfinansowanie ok. 10–12 spółek w ciągu najbliższych czterech lat – wskazuje Chrzanowski.

Fundusz ten interesują m.in. takie branże, jak biotechnologia czy fintech (innowacje w sektorze finansowym). Natomiast Augere Open Innovation planuje celować w przedsiębiorstwa przemysłowe, przedstawicieli sektora przetwórstwa spożywczego oraz tzw. LifeScience (dziedzina nauki, która dotyczy szeroko rozumianych żywych organizmów).

PFR Ventures w ramach wszystkich planowanych przedsięwzięć ma wspólnie z inwestorami prywatnymi, aniołami biznesu oraz korporacjami zainwestować łącznie ponad 4 mld zł

– Koncentrujemy się na inwestycjach w polskie małe i średnie przedsiębiorstwa znajdujące się w fazie rozwoju i wzrostu, które poszukują finansowania na poziomie 5–15 mln zł, ale przeszły już etap walidacji technologicznej i rynkowej swojej oferty – wyjaśnia Mariusz Borowiec, partner zarządzający Augere. – Oprócz kapitału chcemy zainwestować m.in. nasze doświadczenie branżowe – dodaje Borowiec.

CZYTAJ TAKŻE: Polska firma zwalcza najgroźniejszy gang świata MS-13

Program „OI” ten to tylko jeden z kilku realizowanych właśnie przez PFR Ventures projektów. Ten państwowy tzw. Fundusz Funduszy – w ramach wszystkich planowanych przedsięwzięć – ma wspólnie z inwestorami prywatnymi, aniołami biznesu oraz korporacjami zainwestować łącznie ponad 4 mld zł. Pieniądze te – za pośrednictwem funduszy VC – trafią do innowacyjnych firm z polskim kapitałem, głównie przedsiębiorstw na wczesnych etapach rozwoju (2,7 mld zł z tej kwoty pochodzi z programu operacyjnego „Inteligentny rozwój 2014–2020”).

Miliardy popłyną na innowacje

PFR Ventures ma rozkręcić rynek startupów i funduszy VC w naszym kraju. Spółka Polskiego Funduszu Rozwoju nie będzie jednak inwestowała bezpośrednio w innowacyjne firmy, lecz w zespoły venture capital. A te – dokładając własne środki – uruchomią strumień pieniędzy dla rodzimych innowatorów. I tak 782 mln zł popłynie do młodych firm w ramach programu Starter, 258 mln zł przewidziano w programie Biznest, a kolejne 324 mln zł ma trafić na rynek w ramach KOFFI FIZ. Do tego dochodzi program NCBR CVC z budżetem 200 mln euro i uruchomiony właśnie program „Otwarte Innowacje”.

Polski Fundusz Rozwoju odkręca kran z milionami dla startupów. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, jego spółka PFR Ventures alokowała 390 mln zł w sześć funduszy wysokiego ryzyka (tzw. venture capital – VC), które teraz mają pozyskać co najmniej 280 mln zł ze środków prywatnych. W sumie z budżetem rzędu minimum 670 mln zł fundusze VC ruszą na zakupy.

Z naszych informacji wynika, że pierwsze inwestycje w innowacyjne przedsięwzięcia mają mieć miejsce jeszcze w I połowie br. Wsparcie ma dostać ok. 60 startupów, przy czym w pojedynczy wpompowane ma zostać średnio ok. 10 mln zł. Tzw. ticket inwestycyjny to bowiem 5–20 mln zł na projekt.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Smartfony już rządzą. Co Polacy kupują przez aplikacje mobilne?
Biznes Ludzie Startupy
Ratunek dla rolników i ziemii. Polscy naukowcy zdecydowanie zredukują zużycie nawozów
Biznes Ludzie Startupy
Polski bot znajdzie pracę, pomoże z CV i doradzi studia
Biznes Ludzie Startupy
Tworzył gry, teraz dba o zdrowie. Polak stworzył nowy sposób zdalnego badania
Biznes Ludzie Startupy
Polacy budują globalną platformę. Mają sposób na błyskawiczne podpisanie umowy