Interaktywne lustro zastępuje kluby fitness w pandemii koronawirusa

Pandemia pomaga nie tylko sklepom internetowym, ale również firmom oferującym domowe systemy do ćwiczeń.

Publikacja: 11.11.2020 17:07

Interaktywne lustro zastępuje kluby fitness w pandemii koronawirusa

Foto: mat. pras.

Jeden z nich stworzyła Brynn Putnam – to interaktywne lustro, które dzięki połączeniu z systemem i łącznością z trenerem od razu daje znaki osobie ćwiczącej, co robi nie tak, jak również chwali ją, jeśli program ćwiczeń jest realizowany sprawnie. Firmę nazwała po prostu Mirror i szybko ruszyła na rynek.

Choć nie jest to tanie rozwiązanie – samo lustro to 1,5 tys. dol.  – to założycielka ma wiele powodów do radości. Założyła firmę w 2016 r., kiedy – będąc w ciąży z synem – ćwiczyła w domu i nie mogła znaleźć naturalnego sposobu na oglądanie swoich zajęć na laptopie lub telefonie. Wtedy pojawił się pomysł aby zainstalować lustrzane ekrany w domach użytkowników, dzięki którym mogą oni ćwiczyć na wszelkiego rodzaju zajęciach w streamingu jak i na żądanie  – program ćwiczeń to 39 dol. miesięcznie.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec najpopularniejszej aplikacji dla aktywnych

Lustra szybko zyskały popularność wśród celebrytów, którzy rozpływali się nad produktem w mediach społecznościowych. Nawet jeśli chwalili, bo ktoś im za to zapłacił, to popularność rozwiązania błyskawicznie rosła. Firma Mirror pozyskała również około 75 mln dol. od funduszy typu venture w kilku szybkich rundach.

Firma podawała, że pod koniec ubiegłego roku sprzedała „dziesiątki tysięcy” luster, a założycielka zaczęła mówić iż jej rozwiązanie można wykorzystać na inne sposoby – jako portale treści, które mogą prezentować ubrania, umożliwiać wizyty lekarzy i zapewniać zajęcia dla dzieci jak i terapię w domach użytkowników.

CZYTAJ TAKŻE: Polacy dbają o zdrowie zdrowie w pandemii. Te startupy na tym korzystają

Założycielka w czerwcu ​​sprzedała firmę za 500 mln dol. w gotówce firmie sportowej Lululemon. Inwestorom też mogło się to spodobać, biorąc pod uwagę, że oznaczało to szybki zwrot z inwestycji, nie wspominając o ostrej konkurencji dla Mirror, w tym ze strony Peloton, rosnącego giganta na rynku domowego fitness.

Lululemon zaś właśnie ogłosił, że instaluje Mirrors w 18 ze swoich 506 lokalizacji w USA, w tym w San Francisco, Waszyngtonie i Miami. Chociaż Lululemon nie zaczął jeszcze sprzedawać produktów bezpośrednio przez Mirror, to jak podkreśla, to opcja na przyszłość.

Jeden z nich stworzyła Brynn Putnam – to interaktywne lustro, które dzięki połączeniu z systemem i łącznością z trenerem od razu daje znaki osobie ćwiczącej, co robi nie tak, jak również chwali ją, jeśli program ćwiczeń jest realizowany sprawnie. Firmę nazwała po prostu Mirror i szybko ruszyła na rynek.

Choć nie jest to tanie rozwiązanie – samo lustro to 1,5 tys. dol.  – to założycielka ma wiele powodów do radości. Założyła firmę w 2016 r., kiedy – będąc w ciąży z synem – ćwiczyła w domu i nie mogła znaleźć naturalnego sposobu na oglądanie swoich zajęć na laptopie lub telefonie. Wtedy pojawił się pomysł aby zainstalować lustrzane ekrany w domach użytkowników, dzięki którym mogą oni ćwiczyć na wszelkiego rodzaju zajęciach w streamingu jak i na żądanie  – program ćwiczeń to 39 dol. miesięcznie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA
Biznes Ludzie Startupy
To ona wyszuka przyszłe gwiazdy futbolu. Kluby stawiają na sztuczną inteligencję
Biznes Ludzie Startupy
Polska sztuczna inteligencja rozpozna bakterie. Wystarczy pokazać jej zdjęcie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes Ludzie Startupy
Polski król nanodruku chce podbić USA. Jeden z kilku graczy na świecie