Reklama
Rozwiń

Pandemia paliwem dla e-sklepów. Kto zyskuje najbardziej?

Ostatnie tygodnie to żniwa dla większości sprzedawców. Polacy masowo ruszyli na bezpieczne internetowe zakupy. To zmieni zwyczaje zakupowe na zawsze.

Publikacja: 01.04.2020 08:20

Pandemia paliwem dla e-sklepów. Kto zyskuje najbardziej?

Foto: Bloomberg

Od połowy marca większość sprzedawców notuje znaczny wzrost obrotów, co jest efektem zmian prawnych spowodowanych epidemią koronawirusa. Po zamknięciu większości sklepów z opcji zakupów online korzysta więcej klientów.

Z badania Mobile Institute dla Izby Gospodarki Elektronicznej wynika, że aż 38 proc. ankietowanych zakupy na czas kwarantanny zrobiło w sieci. Na kanale online skupiła się niemal połowa badanych w wieku 35–44 lata, nie tylko z dużych miast. Do tego, o ile popularne są zakupy spożywcze, o tyle rekordy bije również zainteresowanie kategoriami chemicznymi.

Na najwyższych obrotach

Platforma Shoper, na której działa ok 13 tys. e-sklepów, podaje, że jeśli chodzi o te z kategorii delikatesy, to do połowy marca miały one 240 proc. więcej zamówień niż rok wcześniej. Z kolei jeśli zestawić wyniki z marca z tymi z lutego, ich wartość i liczba wzrosły w tej kategorii po ok. 400 proc.

CZYTAJ TAKŻE: Sklepy internetowe toną w zamówieniach. To już korek

– Od miesiąca pracujemy na najwyższych obrotach, by dostarczyć zakupy wszystkim, którzy tego potrzebują. W połowie miesiąca wartość koszyka była już o 70 proc. większa w porównaniu ze średnią z początku roku, dlatego też musieliśmy wprowadzić ograniczenia ilościowe w postaci 100 szt. na zamówienie, tak aby pomóc jak największej liczbie klientów – mówi Jacek Palec, prezes Frisco.pl. – Obecnie mamy zarezerwowane terminy dostaw na miesiąc do przodu. Naszym obowiązkiem jest pomóc ludziom bezpiecznie pozostać w domach, dlatego intensywnie pracujemy nad zwiększeniem dostępności naszej usługi i codziennie dokładamy kolejne okna dostaw na najbliższe dni – dodaje.

Bardzo mocno widać też wzrost zainteresowania uruchamianiem nowych sklepów – dotąd w wielu sektorach e-handel traktowany był jedynie jako dodatek do głównego biznesu. Teraz w związku z restrykcjami rządowymi, jak również obawami konsumentów przed wychodzeniem z domu, kanał online staje się dla wielu osób głównym sposobem robienia zakupów.

Bardzo mocno widać też wzrost zainteresowania uruchamianiem nowych sklepów

Zainteresowanie otwarciem e-sklepu w marcu 2020 r. wzrosło o połowę w porównaniu z tym samym miesiącem w roku ubiegłym – podkreśla Oliwia Tomalik, marketing manager w firmie Shoper. Boom na nowe sklepy widać teraz w wielu sektorach, a już 2019 r. był rekordowy. – Jeśli chodzi o sklepy internetowe, to w 2019 r. zarejestrowanych zostało 9779, a wyrejestrowanych 2031, czyli przybyło ich 7748. Chyba możemy mówić o boomie – mówi Tomasz Starzyk, rzecznik wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska, która zebrała dane na podstawie baz GUS.

Sprzedaż się rozkręca

Ogromne wzrosty sprzedaży widać w kategorii elektronika, bo wiele osób pracujących zdalnie potrzebuje nowego sprzętu. Rynek nakręcają też zamknięte szkoły, bo nauka online również oznacza konieczność nowych zakupów. Sprzedają się nie tylko internetowe kamery, klawiatury czy drukarki, o 41 proc. wzrosło zainteresowanie laptopami, a o 39 proc. monitorami – podaje Ceneo.

Potwierdza to Alpay Güner, prezes MediaMarktSaturn Polska: – W ostatnich dniach obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na towary z naszego asortymentu, które są niezbędne do pracy czy nauki zdalnej, jak laptopy, drukarki, monitory, sprzęt do wideokonferencji: kamerki i zestawy słuchawkowe – mówi.

""

Foto: cyfrowa.rp.pl

Epidemia to dla branży nie tylko szanse, ale również wyzwania. Dlatego Allegro postanowiło uruchomić wsparcie w wysokości 16 mln zł zarówno dla swoich sprzedawców, jak i dla firm, które chcą dopiero rozpocząć taką działalność. Wielu sprzedawców zmuszonych do zamknięcia sklepów stacjonarnych przestawia się teraz na działalność online. – W obecnej niespotykanej dotąd sytuacji firmy internetowe stały się niezbędne w zapewnianiu Polakom dostępu do produktów i usług potrzebnych w życiu codziennym. Jesteśmy najpopularniejszym miejscem internetowych zakupów w Polsce, to dla nas wielka odpowiedzialność i dlatego będziemy współpracować z polskimi firmami, aby zapewnić konsumentom dostęp do codziennych produktów – mówi Francois Nuyts, prezes Allegro.

Wcześniej firma ogłosiła wart 21 mln zł program, dzięki któremu każdy Polak całkiem za darmo i bez dodatkowych warunków może przez miesiąc korzystać z bezpłatnych dostaw w ramach Allegro Smart!. To ukłon w stronę osób, które nie wychodzą z domów – np. seniorów – a muszą robić nadal zakupy.

Także Borys Skraba, prezes spółki usługowej Strix, podkreśla, że dla branży sytuacja z koronawirusem jest szansą i wyzwaniem. – Strach przed zachorowaniem powoduje, że konsumenci chętniej kupują w sieci, by uniknąć wychodzenia z domu i kontaktu z ludźmi – mówi. Przykładem jest sprzedaż świeżej żywności w Chinach, gdzie sklep JD.com zanotował wzrost sprzedaży o 215 proc. w ciągu 10 dni. – Nie każdy biznes e-commerce skorzysta na tej sytuacji, wszystko zależy od kategorii, którą sprzedajemy. Bardziej podatne na wzrost sprzedaży będą apteki internetowe, drogerie oraz sklepy z artykułami spożywczymi (lokalni producenci) czy też z produktami FMCG – mówi.

Materiał z działu Analizy Rzeczpospolitej

https://www.rp.pl/branze

Biznes Ludzie Startupy
Ten polski 18-latek stworzył system AI dla firm zbrojeniowych w USA
Biznes Ludzie Startupy
Polskie algorytmy wykryją choroby. Medyczny start-up podbija świat
Biznes Ludzie Startupy
Polska firma wprowadza nowatorski benefit dla pracowników. Specjalne karty
Biznes Ludzie Startupy
Polski latający skuter zamierza podbić świat. Ma być „dla każdego"
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Biznes Ludzie Startupy
Polska akwizycja w Finlandii. Start-up z miliarderem na pokładzie zaczyna ekspansję
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku