Telezakupy wracają do Polski w wielkim stylu

Zaczęło się w Azji, ale transmisje, podczas których sprzedawane są najróżniejsze produkty, podbijają kolejne rynki, także Polski. Takie rozwiązanie testuje Allegro.

Publikacja: 01.06.2021 00:57

Transmisje sprzedażowe to obecnie jeden
z głównych rynkowych trendów

Transmisje sprzedażowe to obecnie jeden z głównych rynkowych trendów

Foto: Qilai Shen/Bloomberg

LiveStreaming tryumfy świeci w Chinach. Miesiąc temu znana influencerka Viya w kilka minut sprzedała produkty trzech marek jednej firmy za 1 mln euro. Z kolei Yin Shihang zapowiedział milionom swoich fanów, iż podczas transmisji mogą spodziewać się wielkiego wydarzenia – w domyśle oświadczyn – jednak kilkugodzinna sesja przerodziła się w niekończący się seans sprzedażowy. Promowane przez niego marki miały sprzedać towary za miliony, ale jednocześnie wpłynęło 23 tys. skarg od rozgoryczonych widzów, którzy poczuli się oszukani.

Tandeta, ale działa

– Chińczycy nie mają sentymentów, ich transmisje wyglądają jak polskie telezakupy z początku lat 90. I to działa. Gdy próbuje się to unowocześniać i podawać w bardziej eleganckiej formie, wówczas traci siłę – mówi przedstawiciel polskiego e-sklepu.

CZYTAJ TAKŻE: Najnowsze dane. W wydatkach na e-zakupy lider jest jeden

W Chinach chwyciło. Research Consulting Group szacuje, iż już w 2020 r. 62 proc. internautów prowadziło transmisje online, zaś wartość sprzedaży dokonywanej w ten sposób szacowano na ok. 66 mld dol. Co roku ten sektor może nawet podwajać swoją wartość, co pokazuje, jak wielkie widać szanse przed takim rozwiązaniem. Nic więc dziwnego, że wielkie chińskie platformy e-handlu już próbują je przenosić do Polski. Robi to już AliExpress.

– Zdecydowanie widzimy wzrost oglądalności transmisji na żywo wśród polskich klientów AliExpress. Obecnie prowadzimy livestreaming w 14 różnych językach i widzimy, że język polski znajduje się w pierwszej piątce najczęściej oglądanych na platformie – mówi Gary Topp, dyrektor operacyjny na Europę Środkowo-Wschodnią w AliExpress.

Firma potwierdza, iż pandemia i związana z nią domowa izolacja spowodowała wzrost zainteresowania nie tylko e-zakupami, ale również transmisjami z zakupami. Dodatkowo platforma od końca 2019 r. prowadzi transmisje zakupowe w języku polskim, co znacznie zwiększa efektywność tego rozwiązania. Podczas Dnia Singla, czyli festiwalu zakupowego, 11 listopada, o różnych porach dnia odbywało się ponad 100 transmisji po polsku. – Spędziliśmy dużo czasu, szkoląc agencje i streamerów, jak poprawić technikę i uczynić ich treści bardziej interesującymi – dodaje Gary Topp.

CZYTAJ TAKŻE: E-handel łapie zadyszkę. Ale boom jeszcze wróci

Sukces tego narzędzia polega też na tym, że informacje o nich rozchodzą się pocztą pantoflową – klienci przesyłają linki do znajomych, inni z kolei sami zaczynają organizować transmisje. Odkąd w zeszłym roku rozpoczęliśmy współpracę z Lechem Poznań, przez platformę transmitowaliśmy konferencje prasowe i sesje treningowe. W marcu zorganizowaliśmy również konkurs gier dla naszych klientów, finał był transmitowany na żywo na AliExpress i obejrzało aż kilkadziesiąt tysięcy osób – mówi Gary Topp. – Do poprowadzenia streamów zaprosiliśmy też kilka znanych osobistości, np. w zeszłym roku podczas czarnego piątku aktor Adam Zdrójkowski przeprowadził kilka streamów – dodaje.

Allegro też idzie w live

Chińska ofensywa nie mogła zostać niezauważona, streamingiem mocno interesuje się Allegro. – Transmisje sprzedażowe to obecnie jeden z głównych rynkowych trendów, więc oczywiście się nim przyglądamy. Prowadziliśmy już testy takich rozwiązań w różnych modelach – z udziałem znanych influencerów, blogerek, jak i po prostu sprzedawców i analizujemy wyniki – mówi Marcin Gruszka, rzecznik platformy. – W Azji ten model się doskonale przyjął, jednak w nieco innej wersji niż w Europie. Trudno wprost odnosić stosowane tam rozwiązania do polskich realiów, zwyczaje konsumenckie jednak się różnią. Spodziewamy się wzrostu zainteresowania sprzedawców i kupujących takimi narzędziami – dodaje.

w 2020 r. 62 proc. internautów w Chinach prowadziło transmisje online, zaś wartość takiej sprzedaży szacowano na ok. 66 mld dol.

Allegro analizuje różne opcje, na przełomie czerwca i lipca przeprowadzi kolejną rundę testów w kategorii bestsellery.

Rozwiązanie coraz częściej wykorzystują platformy w rodzaju Facebooka czy Instagrama, gdzie także prowadzonych jest wiele wydarzeń z transmisją handlową. – Zakupy na żywo wpisują się w szerszy trend, który nazywamy discovery commerce, gdzie ludzie nie szukają produktów, ale to produkty znajdują ludzi, generując popyt dla firm. Gdy przeglądając Facebooka, natrafimy na live sprzedażowy, możemy bardzo łatwo do niego dołączyć, poznać ofertę i w razie zainteresowania podjąć decyzję o zakupie – mówi Ewa Tumanow, Industry Manager, Retail & Commerce, Facebook. – Już 83 proc. użytkowników Instagrama znalazło tam nowe produkty, dlatego aktywnie działamy, aby wspierać również ten trend i zachęcać przedsiębiorców do wypróbowania tej formy sprzedaży. Dowodem jej popularności jest np. kampania w Stanach Zjednoczonych Live Shopping Fridays, w której wspólnie z markami kosmetycznymi i odzieżowymi będziemy promować ten rodzaj sprzedaży – dodaje.

Po nowe narzędzia sięgają sklepy, jak drogeria Cocolita, którą przejęła niemiecka grupa Burda. – Sklep korzysta z narzędzi oferowanych przez Instagram, Facebook Live – trend nazywany social selling już tu jest – mówi Martin Weiss, członek zarządu Hubert Burda Media. – Są cały czas na TikToku, sprzedają na żywo przez Facebooka – to fantastyczne móc znaleźć taką firmę z młodym i kreatywnym działem marketingu w południowo-wschodniej Polsce, w Rzeszowie – dodaje.

LiveStreaming tryumfy świeci w Chinach. Miesiąc temu znana influencerka Viya w kilka minut sprzedała produkty trzech marek jednej firmy za 1 mln euro. Z kolei Yin Shihang zapowiedział milionom swoich fanów, iż podczas transmisji mogą spodziewać się wielkiego wydarzenia – w domyśle oświadczyn – jednak kilkugodzinna sesja przerodziła się w niekończący się seans sprzedażowy. Promowane przez niego marki miały sprzedać towary za miliony, ale jednocześnie wpłynęło 23 tys. skarg od rozgoryczonych widzów, którzy poczuli się oszukani.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Niezwykły pomysł Szwajcarów. Ten kompozyt to lżejsze auta i ograniczenie emisji
Biznes Ludzie Startupy
Meble z konopi. Polacy stworzyli alternatywę dla wycinki drzew
Biznes Ludzie Startupy
Stworzyli nowy sposób wykrywania chorób. Firma ze Stalowej Woli wyciśnie łzy
Biznes Ludzie Startupy
Estończycy chcą skończyć z papierem. Ogromne oszczędności
Biznes Ludzie Startupy
Jak zmniejszyć bariery językowe w internecie. Czesi mają rozwiązanie
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO