Do 15,79 mld dol., czyli o prawie 36 proc., urosły w 2018 r. przychody Netfliksa, największej na świecie internetowej płatnej platformy z filmami i serialami. Amerykańska firma kierowana przez Reeda Hastingsa zakończyła rok z nieco ponad 139 mln abonentów, z których większość to mieszkańcy innych krajów niż Stany Zjednoczone. Także poza USA odbywa się obecnie największa ekspansja serwisu. W ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku Netflix zdobył poza rodzimym rynkiem prawie 23 mln abonentów (to tyle, co w sumie ma trzeci gracz na świecie – Hulu), a w kraju 5,67 mln. Zagraniczna ekspansja sprawia, że rosną także wyniki Prime Video Amazonu. Na nowe rynki może wejść również Hulu.
Zgodnie z prognozą władz Netfliksa taka tendencja utrzyma się w I kwartale br. Zamierza pozyskać w tym czasie 8,9 mln subskrybentów, z czego 7,3 mln poza USA.
Przychody Netfliksa rozłożyły się niemal po połowie: 7,65 mld dol. przynieśli mu widzowie streamingowego serwisu w USA, a widzowie z innych rynków, w tym Polski, 7,78 mld dol.
W ubiegłym roku na rynku amerykańskim obsługiwał prawie 58,5 mln użytkowników, a za granicą ponad 80 mln. Co ciekawe, przychody giganta rozłożyły się niemal po połowie: 7,65 mld dol. przynieśli mu widzowie streamingowego serwisu w USA, a widzowie z innych rynków, w tym Polski, 7,78 mld dol.