Polscy informatycy nie szukają szczęścia zagranicą

Pracodawcy w naszym kraju mocno dopieszczają specjalistów od IT.

Publikacja: 28.11.2016 20:49

Polscy informatycy nie szukają szczęścia zagranicą

Foto: 123RF

Jedna trzecia specjalistów z branży IT pracowała kiedyś poza Polską, ale obecnie robi to zaledwie 9 proc. Zadecydowana większość nie zakłada wyjazdu za granicę na stałe. Obserwujemy wręcz odwrotny trend: to Polska stała się atrakcyjnym miejscem do rozwoju biznesów informatycznych i z roku na rok przyciąga coraz więcej obcokrajowców. – Firmy z zagranicy zakładają w Polsce swoje oddziały i rekrutują do nich też wielu rodzimych specjalistów. Zarobki w Polsce, szczególnie w branży IT , są bowiem bardzo godziwe – podkreśla Dariusz Nawojczyk, szef marketingu informatycznej spółki Oktawave.

Pensje nie są niskie

Według raportu firmy rekrutacyjnej Antal głównymi kierunkami migracji specjalistów i menedżerów z branży IT są: Europa Zachodnia (głównie kraje starej Unii), Ameryka Północna oraz kraje nordyckie.

– Wiąże się to przede wszystkim z wyższym wynagrodzeniem, funkcjonowaniem na bardziej dojrzałym rynku pracy i większą dostępnością najnowszych rozwiązań technologicznych – mówi Mikołaj Zbudniewek, konsultant Antal IT Services. Dodaje, że polscy pracownicy branży IT mają renomę jednych z najlepszych. O tym, że nie są to puste słowa, świadczy chociażby raport HackerRank, w którym Polacy uplasowali się na trzecim miejscu na świecie w rankingu ogólnym, zajmując równocześnie pierwsze miejsce w zestawieniu najlepszych programistów w języku Java oraz drugie w Pythonie.

– Do niedawna polscy programiści, specjaliści z branży IT migrowali w poszukiwaniu większych pieniędzy i możliwości rozwoju. W ostatnim czasie sytuacja ta nieco się zmieniła z uwagi na fakt, że firmy zagraniczne, otwierające swoje filie w Polsce, poszukują talentów i są w stanie płacić za nie duże pieniądze – podkreśla Magdalena Zawadzka-Wojtaszek, rzecznik prasowy agencji zatrudnienia Interkadra. Dodaje, że programiści wybierający dziś pracę w Polsce, ale w firmach zagranicznych, mogą liczyć na atrakcyjne benefity i świetne warunki finansowe, porównywalne albo takie same jak te, które obowiązują za granicą. – Oczywiście z perspektywy polskiej gospodarki ważne jest, aby takie osoby zostały w kraju, bo swoją obecnością i pracą w Polsce budują kapitał społeczny i rozwijają gospodarkę – dodaje. Wtóruje jej Michał Jarząbek, ekspert z Randstad Technologies.

– Polscy informatycy emigrują bardzo sporadycznie, ponieważ zarabiają w Polsce bardzo dobrze – mówi. Ludzie z branży IT nie mają także problemu ze znalezieniem pracy, więc nie przejmują się tym, że mogą stać się bezrobotni. Łatwo zaciągają zobowiązania, np. kredyty. – Statystycznie jest to też grupa, która relatywnie szybko zakłada rodzinę, co też utrudnia im podjęcie decyzji o opuszczeniu kraju – mówi ekspert z Randstad Technologies. Dodaje, że wielu specjalistów nie decyduje się na wyjazd za granicę, ponieważ oznaczałoby to dla nich o 15 proc. wyższe zarobki, ale zarazem o 20 proc. wyższe koszty życia. Na jakie pensje mogą liczyć u nas?? Kształtują się one od 5 tys. złotych brutto miesięcznie dla osoby początkującej do nawet 20 tys. zł dla ekspertów w niektórych technologiach.

– Nasze dane pokazują, że programiści biorą pod uwagę zagranicznych pracodawców i są gotowi rozważyć propozycję pracy związaną z relokacją. Musi się jednak ona wiązać z co najmniej 35-proc. podwyżką wynagrodzenia – wskazuje Piotr Lemieszek, ekspert z firmy Filttr, mobilnej agencji pracy w branży IT. Dodaje, że na decyzję o zmianie obecnej pracy wpływ ma także w dużej mierze atrakcyjność realizowanego projektu, która zależy od indywidualnych preferencji rozwoju w danej branży czy technologii.

Wynagrodzenie w branży IT bywa kilkakrotnie wyższe niż średnia krajowa. Jednak pracodawców to nie dziwi. – Pracujemy w Warszawie, pracujemy w sektorze nowych technologii, pracujemy wreszcie nad innowacyjnymi rozwiązaniami IT. To wszystko wymaga osób ponadprzeciętnych, a one zazwyczaj znają swoją wartość – mówi Nawojczyk.

Firmy dają radę

Polska jako miejsce do pracy jest wbrew pozorom konkurencyjnym rynkiem.

– Może zaoferować „to coś”, czego nasi specjaliści i menedżerowie nie znajdą nigdzie indziej. To tu, w Polsce, mają rodziny i przyjaciół, a aż 61 proc. respondentów z branży IT uznaje to za wystarczający powód, żeby nigdzie nie wyjeżdżać – mówi Zbudniewek.

Zapytaliśmy przedstawicieli branży IT, jak pozyskują pracowników. Część z nich korzysta z pomocy headhunterów.

– Główni programiści, odpowiedzialni za kluczowe systemy w firmie są objęcia programem opcji menedżerskich. Jeżeli chodzi o płace, to na tym etapie rozwoju biznesu nie jesteśmy w stanie konkurować z gigantami z Doliny Krzemowej takimi jak Google czy Facebook, ale też jesteśmy firmą technologiczną, więc pewnie docelowo dojdziemy do podobnego poziomu, bo marże będą na to pozwalały – mówi Piotr Surmacki, prezes firmy Fachowcy.pl Ventures. Przyznaje jednocześnie, że istnieje konieczność konkurowania nie tylko z gigantami, ale nawet z innymi podobnymi firmami zagranicznymi, bo obecnie dla pracownika przeprowadzka za granicę, nawet z całą rodziną, nie stanowi już dużego problemu.

Również K2 Internet ocenia, że polskim pracodawcom coraz trudniej konkurować z zagranicznymi korporacjami, których proponowane warunki finansowe i okołopracowe są nieraz dużo ciekawsze.

– Obserwujemy dużą rotację na stanowiskach w działach IT. My mamy jednak dużą grupę programistów pracujących u nas powyżej pięciu lat. Motywuje ich praca przy ciekawych, innowacyjnych projektach, gdzie mogą sami wymyślać rozwiązania i mieć realny wpływ na projekty, co nie zawsze jest możliwe w dużych korporacjach, które często wymagają pracy według narzuconych ścieżek – mówi Izabella Mikołajczyk, dyrektor HR w K2 Internet.

Z kolei informatyczne Simple stawia na programy motywacyjne dostosowane do poszczególnych pionów, a nawet działów. – Co przyciąga nowych pracowników do nas? Na pewno elastyczność w wyborze warunków zatrudniania, brak umów śmieciowych oraz różnorodność projektów, w których można zdobywać kolejne doświadczenie i rozwijać swoje umiejętności – wymienia prezes Rafał Wnorowski. Z jego obserwacji wynika, że nie widać trendu emigracji informatyków poszukiwaniu lepszych zarobków. – Widzimy raczej tendencję odwrotną: wielu z nich znudzonych projektami w korporacjach decyduje się na powrót – mówi.

Biznes się globalizuje

Znalezienie pracowników jest nie lada wyzwaniem dla małych i średnich firm, a jeszcze większym dla dużych grup, jak Asseco Poland czy Comarch. Jednak dobrze sobie z tym radzą.

Obecnie w krakowskiej spółce pracuje ponad 5,4 tys. osób. – Od początku roku zatrudniliśmy 337 pracowników – wskazuje Magdalena Jarczak, ekspertka HR w Comarchu. Dodaje, że dużym atutem pracy w Comarchu jest udział w projektach dla największych światowych firm. – Ponadto pracownicy mogą się rozwijać w zagranicznych oddziałach, w 28 krajach na całym świecie – dodaje. Również Asseco mocno globalizuje swój biznes.

– Przychodząc do Asseco, młodzi specjaliści mają szanse czerpać z ogromnego doświadczenia swoich kolegów i takie multigeneracyjne zespoły tworzą niesamowitą wartość – mówi Zbigniew Krzysztoń, dyrektor ds. personalnych Asseco Poland.

Opinie

Grzegorz Czapla | prezes firmy Indata

W dużej mierze zespoły projektowe IT pracują zdalnie, więc właściwie powoli przestaje mieć znaczenie, gdzie dany pracownik fizycznie przebywa. Ponadto, kiedy realizujemy projekty eksportowe dla zagranicznych klientów (a pozyskujemy ich coraz więcej), specjaliści wynagradzani są w walucie, w jakiej rozliczane jest zlecenie, czyli np. w euro. Z uwagi na ciekawe projekty, jakie realizujemy, jak choćby oprogramowanie, które ma przyśpieszyć proces projektowania leków, czy ostatnio zdobyty kolejny grant z NCBiR – jesteśmy na lepszej pozycji niż wielu innych pracodawców z branży. Bardzo często zgłaszają się do nas utalentowani specjaliści IT, którzy chcieliby pracować przy tego typu projektach. Dodatkowo korzystamy z narzędzi dostępnych w internecie: wyszukujemy ciekawe osoby zarówno w kanałach social media, jak i przez bezpośredni kontakt, np. LinkedIn.

Bartosz Kaczmarczyk | prezes firmy Loyd

W obliczu globalnego popytu na specjalistów z branży IT zachodnioeuropejskie firmy czy amerykańskie start-upy coraz chętniej sięgają po programistów z Europy Wschodniej, w tym z Polski. Stwarza to szerokie możliwości rozwoju dla firm z sektora outsourcingu usług IT, które mają swoje sposoby na walkę z deficytem talentów. Zastosowanie outsourcingu pozwala przedsiębiorstwu skoncentrować się na swojej zasadniczej działalności i całą uwagę poświęcić zaspokajaniu potrzeb klienta, aby zdobyć przewagę konkurencyjną oraz osiągnąć zyski. Outsourcing to efektywne rozwiązanie w szczególności z perspektywy pracowników zarządzających projektami trwającymi określony czas. Mogą oni świadczyć usługi jednocześnie dla kilku podmiotów z różnych lokalizacji oraz sektorów.

Jedna trzecia specjalistów z branży IT pracowała kiedyś poza Polską, ale obecnie robi to zaledwie 9 proc. Zadecydowana większość nie zakłada wyjazdu za granicę na stałe. Obserwujemy wręcz odwrotny trend: to Polska stała się atrakcyjnym miejscem do rozwoju biznesów informatycznych i z roku na rok przyciąga coraz więcej obcokrajowców. – Firmy z zagranicy zakładają w Polsce swoje oddziały i rekrutują do nich też wielu rodzimych specjalistów. Zarobki w Polsce, szczególnie w branży IT , są bowiem bardzo godziwe – podkreśla Dariusz Nawojczyk, szef marketingu informatycznej spółki Oktawave.

Pozostało 93% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Biznes Ludzie Startupy
Ten materiał zastąpi plastikowe torby? W Szkocji wpadli na zaskakujący pomysł
Biznes Ludzie Startupy
Polska sztuczna inteligencja walczy z depresją. Jak poprawić nastrój?
Biznes Ludzie Startupy
Jak zbadać zadowolenie pracowników?
Biznes Ludzie Startupy
Prąd popłynie z latawca. Polska firma rzuca wyzwanie wiatrakom i panelom solarnym
Biznes Ludzie Startupy
Smartfony już rządzą. Co Polacy kupują przez aplikacje mobilne?