11 listopada, gdy świętowaliśmy 100-lecie odzyskania niepodległości, zakupoholicy z całego świata ruszyli do chińskich sklepów internetowych, by skorzystać ze specjalnych ofert związanych z przypadającym tam wtedy Dniem Singla. Typowo marketingowe święto w tym roku przyniosło kolejny rekord: wydatki internetowe w 24 godziny wyniosły aż 31 mld dol., niemal 22 proc. więcej niż rok temu.
W sukcesie tym mieli udział także Polacy – z badania Gemius/PBI dla „Rzeczpospolitej” wynika, że na najpopularniejszym chińskim serwisie handlowym, czyli AliExpress, tego dnia okazji cenowych szukało aż 1,4 mln Polaków. Wielu zaczęło dużo wcześniej, bo sprzedawcy wystartowali z tzw. przedsprzedażą nawet tydzień przed wydarzeniem.
– Takie okazje to świetny moment na zakupy i w zasadzie ostatni dzwonek, by kupić tam prezenty świąteczne, bo AliExpress cechuje dosyć długi czas oczekiwania na dostawę – mówi Katarzyna Binert, e-commerce manager w firmie Gemius Polska.
Na zakupy do Chin
– Kupujący szukają nowych sposobów ulepszenia swojego stylu życia. To wydarzenie zrównoważy wiele krótkoterminowych efektów w e-handlu (czyli równoważą chwilowe wahnięcia obrotów – red.) – mówi Joe Tsai, szef rady grupy Alibaba, do której należy AliExpress.
Chińskie serwisy miały dużo atrakcyjnych zniżek, ale z racji długiego oczekiwania na dostawę z Azji i specyficznej oferty to wciąż opcja dla mniejszości. Dzień Singla pokazał jednak, że tegoroczny sezon świąteczny będzie jeszcze bardziej niż w przeszłości skoncentrowany na klientach internetowych.