Gorący czerwiec mocno schłodził kina. Na co chodziliśmy?

Upały, strajk nauczycieli i brak polskich filmów na afiszu to główne powody wyhamowania wzrostu widowni przed dużym ekranem w minionym kwartale.

Publikacja: 09.07.2019 21:00

Film „Avengers: Koniec gry” zgromadził w II kwartale br. najwięcej widzów, ale w półroczu dał się wy

Film „Avengers: Koniec gry” zgromadził w II kwartale br. najwięcej widzów, ale w półroczu dał się wyprzedzić polskiej komedii.

Foto: Marvel Studios 2019

Zaledwie o 0,3 proc. większa niż przed rokiem była widownia kin w Polsce w drugim kwartale 2019 r. – wynika z danych Boxoffice.pl. W ciągu trzech miesięcy zakończonych 30 czerwca kina sprzedały 9,56 mln biletów, o 30 tys. więcej niż rok wcześniej. Niemal w identycznym tempie – o 0,31 proc. – powiększyły się przychody biletowych kas, które wyniosły w II kw. br. nieco ponad 180 mln zł. To niezbyt dobry wynik, biorąc pod uwagę, że – szczególnie sieci multipleksów – kinowe przedsiębiorstwa rozrastają się z roku na rok o kolejne obiekty. Gdyby wziąć pod uwagę tylko kina istniejące przed rokiem, najprawdopodobniej zobaczylibyśmy u nich spadek liczby widzów.

Nie tylko upały

– Powodem, dla którego frekwencja w kinach nie wzrosła i pozostała na tym samym poziomie co w drugim kwartale 2018 r., były słabe wyniki sprzedaży biletów w czerwcu oraz upalna pogoda. Dodatkowo w tym roku w okresie matur z oferty kin skorzystało mniej zorganizowanych grup uczniów ze względu na protest nauczycieli – mówi nam Tomasz Jagiełło, prezes sieci kin Helios (grupa Agory). – W drugim kwartale 2019 r. w repertuarze kin nie znalazło się zbyt wiele polskich produkcji, które w ostatnim czasie odpowiadały za dużą część widowni. Biorąc jednak pod uwagę repertuar na cały 2019, w tym roku mamy szansę zająć pierwsze miejsce w Europie, jeśli chodzi o udział rodzimych produkcji filmowych w całkowitej frekwencji kinowej – uważa Jagiełło.

""

cyfrowa.rp.pl

W ubiegłym roku udział ten wynosił ok. 33,3 proc. i wyprzedziła nas pod tym względem tylko Francja z wynikiem 39,5 proc. (dane European Audiovisual Observatory). Dla porównania: według obliczeń „Rz” na razie w pierwszej połowie roku dziesięć najpopularniejszych polskich filmów kinowych zgromadziło przed ekranami ok. 26 proc. widzów.

Czy uda się przegonić Francję?

Szef Heliosa optymistycznie patrzy w dalszą część roku. – Jestem spokojny o wyniki branży kinowej w całym roku. Lipiec pod względem frekwencji zapowiada się lepiej niż czerwiec, głównie dzięki filmom dla dzieci. Widać to po popularności filmu „Sekretne życie zwierzaków 2”, a już za chwilę na ekrany kin wchodzi „Król lew 2”. Natomiast w drugiej połowie roku liczymy na wysoką frekwencję na polskich filmach – mówi.

Z krajowych produkcji głównym motorem wzrostu może okazać się nowy film Patryka Vegi „Polityka”

Adrian Górniak, analityk z BDM, czyli domu maklerskiego, który niedawno wznowił publikację rekomendacji o Agorze dla inwestorów, ocenia, że trwający już trzeci kwartał powinien być dla kin lepszy. – Spodziewam się, że będzie lepszy od drugiego, a być może nawet przyniesie wynik lepszy niż w trzecim kwartale 2018 r., który był wyjątkowo dobry – mówi Adrian Górniak.

Przypomnieć trzeba, że rok temu widownia trzeciego kwartału skoczyła za sprawą „Kleru” Wojciecha Smarzowskiego, którego w sumie zobaczyło prawie 5,2 mln osób. – Z krajowych produkcji głównym motorem wzrostu może okazać się nowy film Patryka Vegi „Polityka” – mówi Adrian Górniak.

CZYTAJ TAKŻE: Niedzielny zakaz napędza widzów. Na co chodzimy do kina?

Faktycznie, filmy tego reżysera, mocno promowane w mediach społecznościowych, malujące raczej w ciemnych barwach ważne instytucje publiczne, zwykle z łatwością przyciągają milionową widownię.

Na razie II kwartał br. należał do produkcji zagranicznych, głównie przygodowych i filmów dla dzieci.

Dzieci i młodzież ratują kwartał

Pierwsze miejsce zajęła kolejna część sequela „Avengers: Koniec gry”, która przyciągnęła 1,86 mln widzów. Kolejne dwa miejsca należą do filmów familijnych: „Pokemon detektyw Pikachu” oraz „Aladyn”. Produkcje kierowane do młodszej widowni można znaleźć także na dalszych miejscach. Na czwarte miejsce, po zaledwie jednym weekendzie i pokazach przedpremierowych wskoczyło wspomniane już „Sekretne życie zwierzaków”.

CZYTAJ TAKŻE: „Avengers: Koniec gry” z rekordowym otwarciem. Film zarobił już miliard dolarów

W całym półroczu na pierwszym miejscu pod względem zarówno frekwencji, jak i przychodów jest polska komedia „Miszmasz, czyli kogel-mogel”, którą zobaczyło 2,38 mln widzów. Druga lokata należy do wspomnianego już „Avengers”, a trzecia – ponownie – do polskiej komedii, czyli „Planety singli 3” (1,4 mln widzów). W sumie po sześciu miesiącach (liczonych z pełnymi weekendami, inaczej, niż mówi kalendarz) widownia wzrosła o 5,7 proc., do 28,4 mln, a przychody kas – o 6,2 proc., do 537 mln zł.

""

Film „Król lew II: Czas Simby” to kandydat na najpopularniejszy kinowy film w III kwartale br. Zagrozić mu może Patryk Vegamat. pras.

cyfrowa.rp.pl

Jak podaje BDM za Cushman & Wakefield, na polskim rynku działa ok. 500 kin, które dysponują łącznie ponad 1,3 tys. sal. Kin wielosalowych z roku na rok przybywa. Danych bieżących o kinach rodzinnych nie ma. Mimo tego według części ekspertów krajowy rynek ma cały czas potencjał wzrostu.

CZYTAJ TAKŻE: Terminator powraca z hukiem. Film ma być brutalny i ponury

Kina wielosalowe odpowiadają ilościowo za ok. 25 proc. obiektów, ale licząc ekrany ich udział w rynku, to ok. 75 proc. Około 80 proc. kin mieści się w w centrach handlowych.

Głównymi graczami na rynku kinowym są – oprócz wymienionego już Heliosa – Cinema City (od kilku lat część brytyjskiej grupy Cineworld) oraz grupa Multiikino (należy do Vue Entertainment).

Zaledwie o 0,3 proc. większa niż przed rokiem była widownia kin w Polsce w drugim kwartale 2019 r. – wynika z danych Boxoffice.pl. W ciągu trzech miesięcy zakończonych 30 czerwca kina sprzedały 9,56 mln biletów, o 30 tys. więcej niż rok wcześniej. Niemal w identycznym tempie – o 0,31 proc. – powiększyły się przychody biletowych kas, które wyniosły w II kw. br. nieco ponad 180 mln zł. To niezbyt dobry wynik, biorąc pod uwagę, że – szczególnie sieci multipleksów – kinowe przedsiębiorstwa rozrastają się z roku na rok o kolejne obiekty. Gdyby wziąć pod uwagę tylko kina istniejące przed rokiem, najprawdopodobniej zobaczylibyśmy u nich spadek liczby widzów.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Polska firma rozpycha się rynku podróży. Wchodzi do kolejnych krajów
Biznes Ludzie Startupy
Samuraj ruszył na ratunek samobójcom. Polska AI chroni Amerykanów
Biznes Ludzie Startupy
Przełomowy pomysł Szwajcarów. Auta z tkaniny mają być lżejsze i ograniczyć emisję
Biznes Ludzie Startupy
Meble z konopi. Polacy stworzyli alternatywę dla wycinki drzew
Biznes Ludzie Startupy
Stworzyli nowy sposób wykrywania chorób. Firma ze Stalowej Woli wyciśnie łzy