Wciąż jeszcze nieśmiało, choć coraz częściej, bezzałogowce wykorzystywane są w polskiej przestrzeni powietrznej. Sięgają po nie operatorzy linii energetycznych i rurociągów, biura architektoniczne, policja i wojsko, a nawet rolnicy.
Być może w przyszłości drony zastąpią ratowników medycznych. Dzięki nim transportowane będą np. krew i urządzenia medyczne.
Platforma do gromadzenia danych
Drony zaczęły wypełniać lukę technologiczną w zbieraniu informacji. Wykorzystywanie ich w rolnictwie precyzyjnym, do dokonywania pomiarów i opracowywania ortofotomap, dokumentacji na potrzeby ubezpieczenia czy po prostu filmowania, to przyszłość, z której dziś wiele firm dopiero zaczyna sobie zdawać sprawę.
Filmowanie to dziś najpopularniejsze zastosowanie. Tomasz Siwy, dyrektor handlowy Novelty RPAS, wskazuje, że aż 90 proc. ujęć z powietrza w filmach pełnometrażowych powstaje właśnie dzięki dronom. Ale potencjał drzemie gdzie indziej.
– Dron to świetna platforma, która dzięki sensorom, pozwala gromadzić i analizować najróżniejsze dane – podkreśla Tomasz Badowski z WB Electronics, firmy produkującej m.in. drony bojowe.