Innowacyjna firma z Wrocławia, kierowana przez Mateusza Juszczaka, opracowała rozwiązanie umożliwiające studentom medycyny i lekarzom skuteczny trening (i jego analizę) na obiektach fizycznych, a także wygodną pracę grupową. Urządzenie stworzone przez polskich ekspertów zapewnia nową, lepszą jakość kształcenia z zakresu laparoskopii, polegającej na wziernikowaniu jamy otrzewnej za pomocą instrumentu optycznego.
Potencjał rodzimego symulatora w podboju rynków zagranicznych jest ogromny: urządzenie już wykorzystywane jest przez specjalistów w 70 krajach. Wystarczy wspomnieć, że symulatory z Polski trafiły m.in. do Chin i Arabii Saudyjskiej. Laparo prowadzi sprzedaż również w Argentynie czy Gwatemali.
CZYTAJ TAKŻE: Rodzime startupy mają potencjał, by podbić świat
Potencjał spółki w podboju rynków zagranicznych oceniono tak wysoko, że zwyciężyła w 2018 r. w kategorii startup o globalnym międzynarodowym potencjale rozwojowym w konkursie „Orzeł Innowacji – Startup”, organizowanym przez redakcję „Rzeczpospolitej”.
Święcąca triumfy firma obecnie koncentruje się na budowaniu sieci dystrybucji oraz prowadzeniu dalszych prac nad symulatorami medycznymi wykorzystującymi wirtualną rzeczywistość. Prowadzi również rozmowy z globalnymi koncernami zainteresowanymi nową technologią.