Pandemia matką wynalazków. Zagranica zainteresowana polskimi pomysłami

Rodzime startupy prześcigają się w pomysłach, które mogą pomóc w walce z koronawirusem i ułatwić funkcjonowanie w izolacji.

Publikacja: 05.05.2020 10:49

Pandemia matką wynalazków. Zagranica zainteresowana polskimi pomysłami

Foto: AFP

Epidemia zamroziła rynek funduszy wysokiego ryzyka na świecie. A bez dopływu gotówki wiele startupów stanęło nad przepaścią. Kryzys to jednak nie tylko wizja utraty kroplówki z pieniędzmi i klientów, ale też – wbrew pozorom – szansa. Innowatorzy w czasach kryzysów stworzyli takie potęgi jak Slack, Dropbox czy Uber. I teraz nie musi być inaczej. – Ciężkie czasy są ogromną szansą dla tych przedsiębiorstw, które będą w stanie dostarczyć swoim klientom rozwiązania skutecznie zwiększające efektywność procesów technologicznych i biznesowych – przekonuje Iwo Rybacki, członek zarządu spółki inwestycyjnej Assay.

Na pomoc chorym

Na rodzimym rynku aż kipi od pomysłów, które wyrosły na bazie pandemii. Przykład? Sinterit i TakeTask, startupy, w które zainwestował Tauron. Pierwszy to krakowski producent drukarek 3D, który wytwarza dziś setki wydruków na potrzeby służby zdrowia, drugi – twórca aplikacji „Kwarantanna domowa”.

CZYTAJ TAKŻE: Włosi tworzą respirator z polskim sercem

Sinterit w krótkim czasie przygotował partię 4 tys. sztuk przyłbic montowanych na okularach ochronnych dla medyków. Przyłbice są bezpłatnie wysyłane do szpitali. Gotowe są kolejne wzory wydruków, m.in. specjalne przejściówki pozwalające szczelnie zamontować nowe filtry w maskach ochronnych, jeśli oryginalne filtry zostały zużyte. W kolejce czekają także adaptery do masek snoorklingowych pozwalające zamienić je w maski wspomagające oddychanie. – Na co dzień produkujemy drukarki 3D. Ale teraz, gdy sytuacja jest wyjątkowa, postanowiliśmy wykorzystać nasz park maszynowy do pomocy lekarzom i szpitalom w Polsce – mówi Michał Grzymała-Moszczyński, jeden z założycieli firmy.

Jednocześnie zespół inżynierów i badaczy Sinterit intensywnie pracuje nad nowymi urządzeniami wspierającymi pracę służby medycznej, np. urządzeniem działającym na zasadzie respiratora, którego elementy można wytwarzać za pomocą druku 3D.

CZYTAJ TAKŻE: Polski dron przywiózł wymazy od pacjentów. Pionierski lot

EEC Magenta (fundusz Tauronu) zainwestował w Sinterit w marcu br. W jego portfelu od sierpnia ub.r. jest też TakeTask, który na co dzień tworzy oprogramowanie dla dużych przedsiębiorstw, służące do przydzielania, wykonywania i weryfikacji zadań na dużą skalę w wielu lokalizacjach jednocześnie (np. sprawdzanie czystości, weryfikacja temperatury żywności, sposobu ekspozycji produktów czy zgłaszanie awarii sprzętu). To właśnie ten startup stoi za apką „Kwarantanna domowa”, która na mocy specustawy o przeciwdziałaniu i zwalczaniu Covid-19 jest obowiązkowa od 1 kwietnia br. dla osób poddanych 14-dniowej kwarantannie. Aplikacja umożliwia szybkie potwierdzenie miejsca pobytu; pozwala również na podstawową ocenę stanu zdrowia, dostęp do pomocnych w czasie kwarantanny informacji, szybką komunikację ze służbami.

Innowatorzy w czasach kryzysów stworzyli takie potęgi jak Slack, Dropbox czy Uber. I teraz nie musi być inaczej

– Zaledwie w ciągu 48 godzin udało nam się dostosować do potrzeb Ministerstwa Cyfryzacji, a także wdrożyć system, który wspiera służby państwowe w kontroli osób poddawanych obowiązkowej kwarantannie – zaznacza Sebastian Starzyński, założyciel firmy.

Jak dodaje, rozwiązaniem są już zainteresowane władze innych krajów walczących z Covid-19.

Innowacyjne pomysły

Ciekawy projekt wdraża rodzimy startup SocialTravel, który chce pomóc branży turystycznej. Jego akcja „Polska za pół ceny” to nowy projekt łączący konwencję portalu zniżkowego z platformą rezerwacji wycieczek, atrakcji i noclegów. Dzięki niej właściciele hoteli, restauracji, organizatorzy wycieczek i innych atrakcji turystycznych mogą szybciej odzyskać płynność finansową. Założony w 2017 r. startup (za granicą znany jako Tripsomnia) jest jednym z największym polskich serwisów umożliwiających internautom zakup lokalnych wycieczek i atrakcji w ponad 40 krajach na całym świecie. – Obserwując dramatyczną sytuację Polski oraz konsekwencje, jakie ogłoszenie stanu epidemicznego niesie dla branży turystycznej, podjęliśmy decyzję o uruchomieniu akcji promocyjnej, która wspiera finansowo oraz marketingowo podmioty z tej branży – podkreśla prezes SocialTravel Mateusz Sewastynowicz.

Firma Quantum CX, która oferuje czujniki i technologie zwiększające zaangażowanie pracowników w obsługę klienta, nagradzając za każdy uśmiech, aby wesprzeć walkę z koronawirusem, uzbroiła swoje sensory w dodatkowy czujnik – temperatury. To rozwiązanie ma pomóc w wykrywaniu infekcji w kontakcie pracownik – klient. Dzięki temu możliwa będzie kontrola zakażenia w miejscu pracy dzięki możliwości wykrywania wysokiej temperatury z dokładnością do 0,05 st. C.

CZYTAJ TAKŻE: Polskie beacony z nową szansą w czasie epidemii

Inny przykład to wynalazek Norberta Duczmala, który opracował pierwszą na świecie tzw. nanomaskę ze skuteczną powłoką, która za pomocą fotokatalizy zabija wirusy, bakterie, grzyby, pleśnie, a także dezaktywuje pyły i zanieczyszczenia. Jak wskazuje Michał Pacholczyk, specjalista ds. kampanii crowdfundingowych w serwisie Wspieram.to, można ją dotykać i nie trzeba prać częściej niż raz w tygodniu. Nanomaski o nazwie Halloy Nano działają 24 godziny na dobę, do 15 tygodni. Duczmal do 18 czerwca chce uzbierać na swój projekt 4,2 mln zł.

Biznes Ludzie Startupy
Polskie e-translatory robią furorę na CES 2025. Ta technologia odmieni komunikację
Biznes Ludzie Startupy
Polskie drony podbiją Europę? Ten start-up wybiera się na giełdę i w... kosmos
Biznes Ludzie Startupy
Zagadka polskich start-upów. Świetne pomysły, ale kiedy zaczną podbijać świat?
Biznes Ludzie Startupy
Start-upy 2025. O tych polskich projektach może być wkrótce głośno
Biznes Ludzie Startupy
Ten polski 18-latek stworzył system AI dla firm zbrojeniowych w USA