Najlepsze 2020. Brat narkotykowego barona idzie na wojnę z polskim miliarderem

Szwedzka Klarna, najcenniejszy startup Europy, szykuje się do giełdowego debiutu za oceanem. Bezprecedensowe wydarzenie popsuje rodzina „króla” narkobiznesu?

Publikacja: 29.12.2020 09:12

Sebastian Siemiątkowski
i jeden z inwestorów, raper Snoop Dogg

Sebastian Siemiątkowski i jeden z inwestorów, raper Snoop Dogg

Foto: Klarna/MEGA / The Mega Agency / Forum

Przypominamy najciekawsze teksty 2020 roku z serwisu cyfrowa.rp.pl – ten ukazał się w grudniu 2020.

Firma Sebastiana Siemiątkowskiego zmierza na parkiet w Nowym Jorku. Założony przez niego w Szwecji FinTech to dziś najdroższy jednorożec (startup o wycenie przekraczającej 1 mld dol.) na kontynencie, którego wartość w ciągu roku wzrosła trzykrotnie. Klarna Banki, bo o nim mowa, po wrześniowej rundzie finansowej, w której inwestorzy wyłożyli 650 mln dol., ma dziś kapitalizację sięgającą niemal 11 mld dol. Ten rozpędzony pociąg na globalnym rynku startupów może jednak ostro wyhamować. I to tuż przed najważniejszym momentem w swojej 15-letniej działalności.

„Kolumbijski” Szwed vs. „szwedzki” Polak

Firma, która oferuje usługi finansowe dla klientów sklepów e-commerce, to dziś gigant w branży. Zatrudnia 3 tys. osób, z rozwiązań banku korzysta ponad 85 mln konsumentów z kilkunastu krajów, od Niemiec po Australię, a wśród inwestorów w spółce Siemiątkowskiego są m.in. znany raper Snoop Dogg, giganci, jak Visa czy Ant Financial, a także potężne fundusze venture capital (m.in. Silver Lake, GIC z Singapuru czy BlackRock). Innowacyjna oferta startupu (w trakcie zakupów online użytkownik może dzięki Klarnie rozłożyć sobie koszty na kilka rat lub wystąpić o pożyczkę krótkoterminową) szybko podbiła serca internautów. Teraz jednorożec chce podbić globalną scenę. Kluczowym krokiem w tym kierunku ma być wejście na nowojorski parkiet. Na razie oficjalnej daty debiutu nie podano, ale mówi się, że nastąpi on w przyszłym roku. Eksperci już okrzyknęli potencjalny debiut jednym z najgorętszych IPO w 2021 r. I trudno się dziwić, by było inaczej.

CZYTAJ TAKŻE: Polscy innowatorzy podbijają Szwecję

Biznes urodzonego w Szwecji Polaka (jego rodzice przypłynęli do tego kraju na początku lat 80., jeszcze przed wybuchem stanu wojennego) osiągnął gigantyczny sukces. Świadczy o nim fakt, że dziś wiele osób na świecie Szwecję kojarzy głównie z zespołem ABBA, tenisistą Björnem Borgiem, piłkarzem Zlatanem Ibrahimoviciem, siecią IKEA, a ostatnio coraz częściej właśnie również ze sztokholmskim FinTechem. Klarna teraz chce umacniać rozpoznawalność za oceanem. Perspektywy są obiecujące. Jednym z inwestorów w spółce jest m.in. amerykańska sieć handlowa Mecy’s. Analitycy już wskazują, że dzięki IPO wartość Klarny może się potroić, mocno przebijając poziom 30 mld dol.

W br. przychody jednorożca wyniosą około 1 mld dol., ale w kolejnej dekadzie, po ekspansji w sumie na 50 międzynarodowych rynków, dynamika ich wzrostu ma sięgać nawet 30 proc. rocznie. Eksperci z Doliny Krzemowej prognozują, że już w przyszłym roku zyski startupu Siemiątkowskiego przekroczą 200 mln dol.

CZYTAJ TAKŻE: Narkofon Escobara zabójcą Samsunga

– W perspektywie pięciu–siedmiu lat z łatwością widziałbym wycenę Klarny na poziomie 150 mld dol. – skomentował niedawno Matein Khalid z Asas Capital.

Klarna Zatrudnia 3 tys. osób, a z rozwiązań banku korzysta ponad 85 mln konsumentów z kilkunastu krajów, od Niemiec po Australię

Ale te ambitne plany dość niespodziewanie może zniweczyć rodzina Pablo Eskobara. Choć narkotykowy baron został zabity prawie trzy dekady temu, to jego nazwisko wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Obecnie dba o to brat kolumbijskiego przestępcy Roberto i kierujący rodzinnym biznesem Escobara kontrowersyjny szwedzki biznesmen – Olof Gustafsson.

Złote smartfony i pozwy

Escobar Inc., firma, za którą stoi Roberto Escobar i Olof „El Silencio” Gustafsson, pozwała właśnie w USA największy europejski FinTech. Twierdzi, że Klarna jest jej dłużna 400 tys. euro. Uwielbiający błyszczeć w mediach „El Silencio” już zastrzegł, że co najmniej opóźni IPO szwedzkiego jednorożca. – Gwarantuję, że – ponieważ moi prawnicy są bardzo dobrzy – wygramy przed sądem. A to będzie duża strata dla Klarny. Możemy nawet zablokować wejście Klarny na giełdę – zapowiedział na łamach serwisu Sifted.

Escobar Inc. to producent smartfonów, również kontrowersyjny, jak kierujący nim Gustafsson. Spółka, która próbuje zaistnieć w świecie nowych technologii, bazując głównie na nazwisku „króla” narkobiznesu i ociekających seksem reklamach, przekonuje, że firma Siemiątkowskiego niezgodnie z prawem wstrzymała wypłatę należnej jej pieniędzy za tysiąc telefonów komórkowych marki Escobar, sprzedawanych za pośrednictwem platformy Klarna. Szwedzki FinTech twierdzi zaś, że wstrzymał pieniądze, ale tylko dlatego, iż sprzedane smartfony nigdy nie zostały dostarczone klientom. Pieniądze powinny zostać im więc zwrócone (a to nie pierwsze oskarżenia pod adresem Escobar Inc. o oszukiwanie klientów – na forach internetowych jest wiele takich informacji).

CZYTAJ TAKŻE: Snoop Dogg inwestuje w szwedzki fintech należący do Polaka

Choć kwoty, o których Gustafsson wspomina, nie są imponujące, patrząc przez pryzmat wyceny startupu, to z pewnością wywołane zamieszanie nie sprzyja Klarnie i niepotrzebnie rozprasza uwagę, która powinna koncentrować się na IPO. Zamieszanie jest z kolei na rękę Escobarowi. O marce znowu jest bowiem głośno. I to nie wcale świetnej jakości ich złotych telefonów.

W 2016 r. Escobar pozwał Netflixa za serial „Narcos”, w którym przedstawiono losy narkotykowego barona. Strony osiągnęły jednak pozasądową ugodę za nieujawnioną kwotę. Firma Gustafssona złożyła również pozwy przeciwko firmie Apple, a także m.in. raperom Snoop Dogg oraz 2Chainz (dotyczą one ochrony marki Escobar).

Escobar Inc. w grudniu ub.r. wypuścił na rynek składany smartfon Fold1, a potem modele Fold 2 i Gold 11 Pro, które okazały się przeróbkami aparatów Royole FlexPai, Samsung Galaxy Fold 2 i iPhone 11.

Przypominamy najciekawsze teksty 2020 roku z serwisu cyfrowa.rp.pl – ten ukazał się w grudniu 2020.

Firma Sebastiana Siemiątkowskiego zmierza na parkiet w Nowym Jorku. Założony przez niego w Szwecji FinTech to dziś najdroższy jednorożec (startup o wycenie przekraczającej 1 mld dol.) na kontynencie, którego wartość w ciągu roku wzrosła trzykrotnie. Klarna Banki, bo o nim mowa, po wrześniowej rundzie finansowej, w której inwestorzy wyłożyli 650 mln dol., ma dziś kapitalizację sięgającą niemal 11 mld dol. Ten rozpędzony pociąg na globalnym rynku startupów może jednak ostro wyhamować. I to tuż przed najważniejszym momentem w swojej 15-letniej działalności.

Pozostało 88% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Biznes Ludzie Startupy
Ten materiał zastąpi plastikowe torby? W Szkocji wpadli na zaskakujący pomysł
Biznes Ludzie Startupy
Polska sztuczna inteligencja walczy z depresją. Jak poprawić nastrój?
Biznes Ludzie Startupy
Jak zbadać zadowolenie pracowników?
Biznes Ludzie Startupy
Prąd popłynie z latawca. Polska firma rzuca wyzwanie wiatrakom i panelom solarnym
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Biznes Ludzie Startupy
Smartfony już rządzą. Co Polacy kupują przez aplikacje mobilne?