Spółka TenderHut, działająca w branży IT, ponad dwa lata temu stworzyła aplikację, adresowaną m.in. do korporacji, która miała ułatwiać pracownikom życie w biurze. Z poziomu smartfona mogli oni np. rezerwować sale konferencyjne, odnaleźć biurko danego współpracownika, wyszukać dane miejsce na terenie firmy czy zgłosić np. usterkę drukarki. Koncept ewoluował od rozwiązania na wewnętrzny użytek firmy, aż po projekt, który przybrał formę startupu. Teraz – pod nazwą Zonifero – rusza ostro na podbój rynku. Akceleratorem dla tego innowacyjnego przedsięwzięcia okazała się pandemia.
Nowa normalność
Startup Zonifero – bazując na doświadczeniach ze zdalną pracą – opracował innowacyjną platformę do zarządzania hybrydowym biurem. Teraz aplikacja to centrum wsparcia pracowników, pracodawców i deweloperów powierzchni biurowych w sprostaniu wymogom postpandemicznej rzeczywistości. Białostocka spółka, działająca w perspektywicznym segmencie proptech (nowoczesne technologie w branży nieruchomości), wśród swoich klientów ma już m.in. grupę Cavatina, Echo investment, Netię, Avon czy Żabkę. W sumie z aplikacji startupu, który ‚wykluł się” z TenderHut, codziennie korzysta ponad 20 tys. pracowników biurowych. I na tym nie koniec, bo Zonifero ma ambitne plany – jeszcze w październiku ruszy ze zbiórką publiczną (crowdfunding). Dla TenderHut to nie nowość – w zeszłym roku grupa zorganizowała pozyskanie kapitału w ten sposób dla swojego startupu Holo4Labs oraz spółki zależnej Grow Uperion. Z kolei już w II połowie 2022 r. Zonifero chce zadebiutować na NewConnect.
– Nowe wyzwania, jakie przyniosły nam ostatnie dwa lata, przyspieszyły zmiany w sposobie pracy o całe dekady. Gorące biurka, rotacja miejsc parkingowych, praca zdalna, zwiększona liczba sal konferencyjnych, wszystko to stało się codziennością nowej normalności – wylicza Jacek Ratajczak, prezes Zonifero. I podkreśla, że startup daje gotowe rozwiązania pozwalające realizować wiele potrzeb związanych z miejscem pracy.
Czytaj więcej
Tzw. sektor agri-tech w Polsce wciąż raczkuje, ale potencjał do rozwoju innowacyjnych rozwiązań dla rolnictwa jest potężny. Tym bardziej że wieś łaknie takich nowinek.
Aplikacja pozwala na zarządzanie urządzeniami peryferyjnymi takimi jak systemy audiowizualne czy klimatyzacyjne. Z jej poziomu rozwiązywane są kwestie rozliczania pracy hybrydowej czy delegacji. Apka pozwala na zarezerwowanie biurka w odpowiedniej odległości (w kontekście Covid-19). Jak tłumaczy Ratajczak, przestrzenie biurowe muszą się zmienić, ponieważ pracownicy oczekują zmian w modelu pracy, stąd biurowce przejdą technologiczną rewolucję, aby oferować tzw. smart office na miarę aktualnych potrzeb najemców. Właśnie Zonifero liczy, że wygryzie dla siebie część rynku związanego ze wsparciem technologicznym w tej rewolucji. Bo potencjał jest olbrzymi – tylko w Polsce mamy blisko 13 mln mkw. dostępnej powierzchni biurowej. Startup nie chce jednak koncentrować się wyłącznie na Polsce i deklaruje szerokie plany ekspansji.