Branża pet-tech w Polsce rośnie w siłę. W sektorze nowych technologii przeznaczonych dla psów i kotów, a także ich właścicieli jest już co najmniej kilka ciekawych projektów, jak m.in. PsiBufet (produkuje indywidualnie dopasowane posiłki dla czworonogów), HiPets (aplikacja do umawiania wizyt u weterynarza, behawiorysty czy groomera), PetHelp (pierwsze w Polsce pakiety weterynaryjne), Appet (internetowy konfigurator doboru karmy) czy Petgram (portal społecznościowy dla właścicieli zwierząt, połączony z obrożą lokalizującą GPS) i Deor (marketplace z produktami zoologicznymi). Teraz do tego grona dołącza kolejny start-up – Pethomer.
Firma Michała Pawlika ruszyła właśnie z emisją crowdfundingową na platformie Forc.ee – chce pozyskać 1 mln zł na uruchomienie aplikacji mobilnej i rozwój portalu.
Petsitting w nowej odsłonie
Michał Pawlik to inwestor w branży nieruchomości, ale również udziałowiec i członek zarządu sieci sklepów Zooland Polska. Stworzył platformę oferującą szeroki zakres opieki nad zwierzętami domowymi. Jej założyciel chce zbudować społeczność opiekunów i posiadaczy zwierząt domowych. Chodzi o tzw. petsitting (zajmowanie się pupilami w ich własnym domu, np. podczas nieobecności właścicieli), ale także usługi wychodzenia z psem na spacer czy karmienia kota. Oferta jest już dostępna w 17 miastach w naszym kraju, a na platformie zarejestrowało się ponad 560 opiekunów. Choć projekt jest młody, to już za pośrednictwem Pethomera udało się zrealizować usługi za ponad 200 tys. zł. Michał Pawlik nie ma wątpliwości, że pomysł chwycił. Jak podkreśla, tylko w sierpniu br. platformę odwiedziło około 16 tys. osób, co oznacza wzrost o 15 proc. miesiąc do miesiąca.
Czytaj więcej
Polacy opatentowali technologię, która ma zrewolucjonizować ortopedię zwierzęcą. Rozwiązanie dla lekarzy weterynarii z zakresu leczenia schorzeń ruchu u psów wykorzystuje sztuczną inteligencję i aplikację mobilną do skanowania kończyn.
– Nasze usługi są odpowiedzią na wyzwania dnia codziennego. Kiedy psi i koci rodzice muszą wyjechać lub zostać dłużej w pracy, do akcji wkraczają nasi pethomerzy, czyli zweryfikowani przez nas opiekunowie, którzy zaopiekują się zwierzakiem najlepiej, jak potrafią. Chcemy, aby nasi użytkownicy mieli pewność, że ich pupil jest w dobrych rękach i niczego mu nie brakuje, gdy „rodzic” jest daleko – mówi Pawlik, pomysłodawca Pethomer i były menedżer w branży finansowej.