Anna-Maria Mikaberidze i Micha Mazaheri założyli firmę, która zamierza płynąć wraz z trendem „wynajmowania zamiast posiadania”. Start-up liczy, że zmieni oblicze rynku najmu samochodów. W realizacji tej wizji ma pomóc flota Tesli. Spółka z Tallina oferuje je w abonamencie i na minuty. Ten model biznesowy testowała już nie tylko w Estonii, ale również w Finlandii, Austrii, Czechach oraz na Słowacji i Litwie. A teraz Beast (z ang. bestia) wjeżdża na polskie drogi.
Elektryki Tesli w car-sharingu
Estoński start-up Beast Rent skupił się na pojazdach elektrycznych. To wyróżnia go wśród konkurentów. A fakt, że wynajmuje topowy pojazd z tej kategorii, dodatkowo przykuwa uwagę. Znakiem rozpoznawczym firmy ma być też elastyczny model działania – samochód użytkownicy mogą przez aplikację wynajmować zarówno na minuty, jak w klasycznym car-sharingu, ale też na dłużej – w abonamencie, a ponadto zamawiać go na konkretną godzinę wraz z opcją dostarczenia pojazdu we wskazane miejsce.
Czytaj więcej
Litewski start-up połączy sprzedawców z Polski z klientami we Francji, Włoszech czy Finlandii, a używane części wrócą do samochodów.
Twórcy tego biznesu przekonują, że w całym projekcie nie ma przypadku. – Powstanie Beast poprzedzone było szerokimi badaniami rynku oraz potrzeb konsumentów. Naszym celem jest zapewnienie najwyższej jakości usługi wynajmu, która dostępna jest 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, za pośrednictwem w pełni zautomatyzowanej i przyjaznej dla użytkownika aplikacji – podkreśla Mikaberidze, która jest prezesem start-upu. I wyjaśnia, że do wypożyczenia auta i zamówienia go w konkretne miejsce wystarczy kilka kliknięć w smartfonie.
„Bestia” chce rzucić wyzwanie innym operatorom na rynku współdzielonych aut również w inny sposób. – W przypadku subskrypcji, w przeciwieństwie do tradycyjnych wypożyczalni, nie wymagamy uzupełniania wielu papierowych dokumentów czy fizycznego spotkania w celu przekazania kluczy. Wystarczy telefon, którym otwieramy pojazd. Co więcej, rozumiejąc potrzeby współczesnych klientów, dajemy możliwość międzynarodowych podróży bez dodatkowych opłat przy przekroczeniu granicy – wylicza prezeska spółki z Tallina.