Fatalne lato w Hollywood. Król jest jeden

Producenci filmowi z Hollywood nie mają za sobą dobrego lata, ponieważ przychody z kin okazały się zaskakująco słabe. Wyjątek jest jeden – Disney, który swoimi hitowymi produkcjami rozniósł box office.

Publikacja: 02.09.2019 13:26

Fatalne lato w Hollywood. Król jest jeden

Foto: Disney Enterprises, Inc.

Tegoroczny letni sezon w kinach był wyjątkowo nieudany dla większości filmowych gigantów zza Oceanu. W okresie liczonym od pierwszego piątku maja (3 maja) do amerykańskiego Święta Pracy (2 września) przychody z produkcji kinowych wyniosły ok. 4,32 mld dol. – to o 2 proc. mniej niż rok wcześniej. Spadek nie jest przerażający – choćby w porównaniu z latem 2017 r., kiedy sięgnął aż 14 proc. względem roku poprzedniego – ale wynik jest daleki od zadowalającego.

CZYTAJ TAKŻE: Po 16 latach „Matrix” powraca. Powstanie kolejna część kultowego filmu

Jedynym wygranym okazała się wytwórnia Walt Disney Pictures, która wyprodukowała aż trzy z pięciu najbardziej dochodowych filmów tego lata. Niezbitym liderem okazał się „Król Lew” w reżyserii Jona Favreau, zgarniając w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie 511 mln dol. Jest to remake kultowego filmu o tym samym tytule z 1994 r., w którym użyto niezwykłej fotorealistycznej animacji komputerowej korzystającej z wirtualnej rzeczywistości. Podobną technologię Disney zastosował już wcześniej w „Księdze dżungli” z 2016 r. – tym razem jednak efekty pobiły wszelkie oczekiwania, a film spotkał się z bardzo pozytywną oceną krytyków.

Na drugim miejscu uplasował się film animowany „Toy Story 4” (423 mln dol.), z kolei „Aladyn” zajął czwartą pozycję (353 mln dol.).

CZYTAJ TAKŻE: Terminator powraca z hukiem. Film ma być brutalny i ponury

Na podium stanął również „Spider-Man: Daleko od domu” wytwórni Marvel Studios i Sony Pictures, który w sezonie letnim w Ameryce Północnej zarobił 379 mln dol. Film fantastycznie poradził sobie także „daleko od domu”, na rynku europejskim i azjatyckim. To właśnie dzięki ogromnej popularności za granicą, jako pierwszy film z serii o Człowieku Pająku, zarobił łącznie ponad miliard dolarów na całym świecie.

Dużymi fiaskami natomiast okazały się między innymi „Men in Black: International” i „X-Men: Mroczna Phoenix”. Produkcja Marvela z Sophie Turner w roli głównej zarobiła zaledwie 252 mln dol. globalnie, co było jak dotąd najsłabszym wynikiem ze wszystkich franczyz z uniwersum o bohaterach X-Men.

CZYTAJ TAKŻE: „Avengers: Koniec gry” z rekordowym otwarciem. Film zarobił już miliard dolarów

Fatalnie przyjęło się także większość nowych komedii, w tym „Niedobrani”, „Stuber” i „Late Night”, które zupełnie nie spełniły oczekiwań producentów. W tej kategorii przebiły się tylko dwa wyjątki – komedie „Grzeczni chłopcy” i „Yesterday”, które jako jedyne dostały się do pierwszej dwudziestki najbardziej przychodowych filmów tego lata.

Tegoroczny letni sezon w kinach był wyjątkowo nieudany dla większości filmowych gigantów zza Oceanu. W okresie liczonym od pierwszego piątku maja (3 maja) do amerykańskiego Święta Pracy (2 września) przychody z produkcji kinowych wyniosły ok. 4,32 mld dol. – to o 2 proc. mniej niż rok wcześniej. Spadek nie jest przerażający – choćby w porównaniu z latem 2017 r., kiedy sięgnął aż 14 proc. względem roku poprzedniego – ale wynik jest daleki od zadowalającego.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA
Biznes Ludzie Startupy
To ona wyszuka przyszłe gwiazdy futbolu. Kluby stawiają na sztuczną inteligencję
Biznes Ludzie Startupy
Polska sztuczna inteligencja rozpozna bakterie. Wystarczy pokazać jej zdjęcie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes Ludzie Startupy
Polski król nanodruku chce podbić USA. Jeden z kilku graczy na świecie