Duan Yongping czegokolwiek się dotknie, zmienia w złoto. Majątek zbił dzięki marce Subor – konsolom do gier, które reklamował sam Jackie Chan. Dziś to już historia, a chiński miliarder na celownik wziął potentatów z branży wycenianej na 520 mld dol. I już rzucił ich na kolana.
Smartfony, bo o nich mowa, to perła w koronie imperium Duana. Produkowane przez jego firmę BBK Electronics nowoczesne telefony z logo Oppo, Vivo, Realme i OnePlus dynamicznie podbijają rynek. Dzięki nim BBK już wygryzło dla siebie 20 proc. światowej sprzedaży takich urządzeń, co uplasowało tę grupę przed takimi potentatami jak Apple, Huawei czy Xiaomi.
Rozbijanie przeszłości
Choć sam Duan Yongping, o którym w ojczyźnie mówi się ojciec chrzestny producentów smartfonów, lub chiński Buffett, nie jest postacią powszechnie znaną, to w świecie wielkiego biznesu funkcjonuje od dawna. Podobnie jak jego firma BBK Electronics, o której zapewne niewiele osób słyszało. Biznesowe dziecko Duana to fenomen – obecnie drugi globalny producent smartfonów. Eksperci z firmy analitycznej Counterpoint nie mają wątpliwości: popyt na smartfony od BBK rośnie tak szybko, że już w I kwartale przyszłego roku hegemon tego rynku, Samsung, może stracić pozycję lidera (Koreańczycy w III kwartale br. mieli 21-proc. udział w globalnym torcie).
CZYTAJ TAKŻE: Japoński cesarz Doliny Krzemowej
Duan stworzył brandy, które w świecie telefonów komórkowych znaczą coraz więcej. Wystarczy wspomnieć, że marka Realme, która pod koniec zeszłego roku stanowiła o niespełna 1 proc. światowej sprzedaży takich urządzeń, dziś już odpowiada za 3 proc. Analitycy wskazują ją jako najszybciej rosnącą w branży. I trudno by było inaczej, skoro zaledwie w ciągu roku zanotowała 1000-proc. skok. Ale to tylko jeden z asów w talii Duana Yongpinga.