Allegro podaje, że w 2018 r. jego przychody wzrosły o 13,6 proc. do 1,75 mld zł. Zdecydowaną większość tej kwoty stanowią wpływy od użytkowników z tytułu opłat transakcyjnych, jak prowizje za wystawianie ofert i od sprzedaży. 6,2 mln zł dały opłaty za abonament Allegro Smart, dający prawo do darmowych dostaw w ramach kwoty rocznego abonamentu. Ponad 130 mln zł dało też Allegro sprzedawanie usług reklamowych, czyli treści prezentowane w serwisie, który ma kilkanaście milionów użytkowników rocznie.
Allegro w stanowisku wystosowanym po informacji o postępowaniu UOKiK podało, że od 20 lat odgrywa kluczową rolę w budowaniu polskiej gospodarki i pomaga polskim małym i średnim firmom docierać do klientów z całego kraju i rozwijać działalność. W 2019 r. wystawili oni na Allegro 40 milionów nowych ofert (w sumie jest ich ponad 130 milionów), znacząco zwiększając swoją sprzedaż w sieci. Firma podkreśla, że oficjalny Sklep Allegro, który jest przedmiotem zainteresowania UOKIK, odpowiada za mniej niż 1 proc. sprzedaży na całej platformie i przede wszystkim uzupełnia luki w ofertach sprzedawców, na przykład podczas szczytów zakupowych.
CZYTAJ TAKŻE: Allegro potwierdza: kurier będzie darmowy
– Ekosystem Allegro umożliwia każdej firmie handlowej łatwe wejście na rynek bez żadnych barier, umożliwiając konkurowanie na równych warunkach. Dzięki temu polscy konsumenci korzystający z Allegro mają praktycznie nieograniczony wybór produktów w najlepszych cenach, czyli najlepsze doświadczenie zakupowe – mówi Francois Nuyts, prezes Allegro.
Jego zdaniem każdego tygodnia na Allegro rejestruje się i rozpoczyna sprzedaż 500 nowych kont firmowych, dzięki czemu liczba firm sprzedających na Allegro – głównie małych i średnich polskich przedsiębiorstw – wzrosła do ponad 140 tysięcy. – To najlepszy dowód zaufania dla nas oraz potwierdzenie, że łatwo jest rozpocząć sprzedaż na naszej platformie, docierając z ofertą do blisko 18 milionów polskich klientów w każdym miesiącu – natychmiast i bez żadnej bariery wejścia – przekonuje Francois Nuyts.