Cyfrowy Polsat z potężną karą za Euro 2016

Za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów uznał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów działania Cyfrowego Polsatu podczas Euro 2016 i ukrywanie bezpłatnych programów. Nałożył na grupę Zygmunta Solorza dwie kary na prawie 35 mln zł.

Publikacja: 03.01.2020 10:22

Cyfrowy Polsat z potężną karą za Euro 2016

Foto: Twitter

Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którym jeszcze przez chwilę kieruje Marek Niechciał, satelitarna platforma, do której należy Telewizja Polsat latem 2016 roku utrudniała swoim abonentom dostęp do niekodowanych kanałów ZDF i Das Erste (tzw. kanały FTA, free to air). Kanały te transmitowały rozgrywki Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej (Euro 2016) i mogły konkurować z nową ofertą piłkarską grupy Zygmunta Solorza.

Dwie praktyki – dwie kary

Jak ustalił UOKiK, zostały one usunięte z listy programów dostępnych za pośrednictwem dekodera przy pomocy funkcji automatycznego wyszukiwania. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez 25 z 31 dni trwania mistrzostw. Tymczasem, zdaniem urzędu, konsumenci mogli mieć przekonanie, że w trakcie Mistrzostw będą mieć dostęp do kanałów ogólnodostępnych na dotychczasowych zasadach. UOKiK podjął działania w związku z ich skargami. 

CZYTAJ TAKŻE: UOKIK: prawie 40 mln zł kary dla sieci Plus

UOKiK uznał w tym wypadku, że praktyką naruszającą zbiorowe interesy konsumentów były działania polegające na niepełnym i nierzetelnym informowaniu konsumentów w odpowiedziach na zgłoszenia dotyczące zmian w dostępności programów ZDF oraz Das Erste w trakcie trwania Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2016 o istocie wprowadzonych przez Cyfrowy Polsat zmian oraz niewskazywaniu na istniejący sposób uzyskania dostępu do ww. kanałów, podczas gdy Cyfrowy Polsat posiadał ww. informacje.

Po zaokrągleniu, za pierwsze przewinienie grupa kontrolowana przez Zygmunta Solorza dostała karę pieniężną w wysokości 20,07 mln zł, a za drugie – 14,85 mln zł.

Cyfrowy Polsat w starciu z urzędem

Decyzja prezesa UOKIK w sprawie kar została podjęta 19 grudnia tego roku, ale z jej treści wynika, że Cyfrowy Polsat wiedział od 18 czerwca, co planuje w tej sprawie urząd.

UOKiK przekazał firmie informacje na ten temat planowanego rozstrzygnięcia, ponieważ zobowiązują go do tego przepisy. W odpowiedzi na otrzymane od UOKiK pismo Cyfrowy Polsat zarzucił urzędowi, że informacja nie zawiera wszystkich wymaganych prawem danych i uzasadnienia pieniężnej kary.

„Konsumenci mogli śledzić przebieg Euro 2016 w telewizji oraz Internecie. Część spotkań Euro 2016 konsumenci mogli obejrzeć nieodpłatnie na kanałach: Polsat, TVP1 oraz w serwisie SPORT.TVP.PL. Telewizja Polska zapewniła dostęp do 11 spotkań Euro 20163 , zaś kanał Polsat – 24 spotkań . Ponadto możliwość wykupienia przez konsumentów dostępu do wszystkich meczów odbywających się podczas Euro 2016 zapewniali wybrani przedsiębiorcy telekomunikacyjni – między innymi Cyfrowy Polsat. W ofercie spółki znalazła się możliwość uzyskania dostępu do kanałów zamkniętych Polsat Sport 2 i Polsat Sport 3, transmitujących wszystkie 51 spotkań Euro 2016 oraz możliwość oglądania przebiegu Euro 2016 w serwisie Cyfrowy Polsat Go. Spółka oferowała też konsumentom możliwość uzyskania dostępu do transmisji wszystkich meczów Euro 2016 w ramach telewizji internetowej IPLA. Dostęp do ww. treści konsumenci mogli uzyskać poprzez przedłużenie dotychczasowej umowy z Cyfrowym Polsatem na 24 miesiące, wybór jednego z oferowanych przez spółkę abonamentów, wykupienie dostępu do kanałów Polsat Sport 2 i Polsat Sport 3 poprzez uiszczenie opłaty jednorazowej w wysokości 79 zł lub wykupienie „pakietu IPLA 2016” w cenie 99 zł” – podał w decyzji UOKiK tło całej sprawy.

Będzie odwołanie?

Urząd nie kryje, że kary są wysokie i zostały podwyższone wobec wyjściowych kwot, ze względu m.in. na wagę sprawy, zainteresowanie konsumentów oraz to, że platforma działała z premedytacją i nie zarzuciła praktyk po pierwszym piśmie UOKiK.

CZYTAJ TAKŻE: UOKiK wyjaśni sprawę nowych cen za programy Polsatu dla operatorów 

Cyfrowy Polsat może odwołać się od decyzji urzędu. Jak poinformował w odpowiedzi na nasze pytanie Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Grupy Polsat, platforma na pewno odwoła się do sądu. W bataliach prawnych grupa często odnosi sukcesy i uzyskuje w sądach przynajmniej wyroki obniżające wymiar kar.

Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którym jeszcze przez chwilę kieruje Marek Niechciał, satelitarna platforma, do której należy Telewizja Polsat latem 2016 roku utrudniała swoim abonentom dostęp do niekodowanych kanałów ZDF i Das Erste (tzw. kanały FTA, free to air). Kanały te transmitowały rozgrywki Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej (Euro 2016) i mogły konkurować z nową ofertą piłkarską grupy Zygmunta Solorza.

Dwie praktyki – dwie kary

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Historia zdrowia każdego w jednym pliku. Firma z Warszawy chce zlikwidować kolejki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes Ludzie Startupy
Sztuczna inteligencja z Polski chce odmienić działanie firm w USA
Biznes Ludzie Startupy
Polska elektrownia wodna nie musi mieć tamy
Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA