Rynek finansowania startupów w naszym kraju, pod dekadzie stagnacji, wreszcie wystrzelił. Wartość tego typu inwestycji wzrosła w 2019 r. do niemal 1,3 mld zł – wynika z najnowszego raportu PFR Ventures i Inovo Venture Partners, który „Rzeczpospolita” publikuje jako pierwsza.
Kwota jest imponująca. Inwestorzy w 2019 r. wpompowali bowiem w innowacyjne spółki w Polsce o 200 mln zł więcej niż w ciągu wszystkich poprzednich dziewięciu lat. Czy to wieszczy długo oczekiwany przełom na rynku funduszy wysokiego ryzyka?
Trzech dominuje
Raport Polskiego Funduszu Rozwoju jednoznacznie wskazuje: w zeszłym roku do startupów popłynęło pięciokrotnie więcej funduszy VC niż w rekordowym dotychczas roku 2017 i aż ośmiokrotnie więcej niż w roku 2018. Skala faktycznego ożywienie w branży venture capital może być jednak nieco zakłamana. Na kwotę inwestycji w 2019 r. złożyło się bowiem 270 transakcji, ale tylko trzy z nich odpowiadały za napływ ok. 580 mln zł. A to ponad 40 proc. wartości wszystkich ubiegłorocznych transakcji. Chodzi o inwestycje w startupy robiące międzynarodową karierę: Docplanner (serwis do umawiania wizyt lekarskich, w Polsce znany jako ZnanyLekarz.pl), Booksy (aplikacja do umawiania wizyt np. w salonach fryzjerskich i kosmetycznych) i Brainly (e-platforma wymiany wiedzy dla uczniów).
Mimo to wynik i tak jest niespotykany na rodzimym rynku (po odliczeniu tych trzech transakcji wartość inwestycji VC w 2019 r. sięgnęłaby 686 mln zł). Tym bardziej, że na uwagę zasługuje spora aktywność funduszy – w transakcje zaangażowanych było 85 podmiotów. Co istotne, widać rosnące zaangażowanie zagranicznych graczy. Wyłożyli oni w sumie 63 proc. kapitału VC, jaki trafił do startupów.