Szturm na e-sklepy. Nawet luksus jest już w sieci

Kilkukrotny wzrost obrotów, nawet kilkutygodniowe terminy oczekiwania to realia zakupów online ostatnich miesięcy. Branża liczy na utrzymanie klientów.

Publikacja: 23.06.2020 00:44

Szturm na e-sklepy. Nawet luksus jest już w sieci

Foto: Adobe Stock

Zamknięcie większości sklepów stacjonarnych spowodowało szturm na handel internetowy, jednak nawet jeśli ktoś taki scenariusz przewidywał, to skala zaskoczyła wszystkich. W 2019 roku w sieci kupowało 57 proc. internautów, jednak teraz takie zakupy deklaruje już 72 proc. – wynika z niepublikowanego jeszcze raportu „Omnicommerce Kupuję wygodnie 2020” Izby Gospodarki Elektronicznej, który poznała „Rzeczpospolita”.

Obiad z sieci

Szturm na e-sklepy zaskoczył często samych handlowców, wiele – zwłaszcza tych spożywczych – zostało po prostu zalanych zamówieniami, a terminy dostawy wydłużyły się nawet do kilku tygodni. W efekcie, jak podaje GfK Polonia, w pierwszych trzech miesiącach roku z 15 do 24 proc. wzrósł odsetek gospodarstw domowych, które choć raz dokonały zakupów produktów FMCG przez internet. Oznacza to, że na przestrzeni roku penetracja w tym kanale zwiększyła się aż o 1,2 mln gospodarstw domowych.

CZYTAJ TAKŻE: Właściciele Allegro chcą wysłać serwis na giełdę

– Dzięki temu udział e-spożywki w kwietniu br. wyniósł aż 1,6 proc. w zakupach FMCG, co oznacza bardzo dynamiczny przyrost w stosunku do roku ubiegłego – mówi Michał Maksymiec, dyrektor ds. współpracy z sieciami detalicznymi Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia. – Potencjał do dalszych zwyżek wciąż jest ogromny, ponieważ jeszcze w tym roku kolejne sieci obecne na tradycyjnym rynku będą testować swoją obecność w kanale online – dodaje.

– Auchan sprzedaje artykuły spożywcze przez Allegro. Carrefour uruchomił usługę click & collect oraz możliwość sprawdzenia, czy w Carrefourze jest tłum klientów. Biedronka i Llidl wprowadziły zakupy przez internet w 10 miastach przez aplikację Glovo. To rewolucyjne podejście powoduje, że spożywka online zrobiła ogromny krok w e-commerce – mówi mówi Patrycja Sass-Staniszewska, prezes Izby Gospodarki Elektronicznej.

""

cyfrowa.rp.pl

– To, co obserwowaliśmy w okresie ostatnich miesięcy, szczególnie od końca lutego do początku maja, to cztero-, a przypadku niektórych kategorii produktów nawet sześciokrotne wzrosty sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – mówi Jacek Palec, prezes Frisco.pl. – Liczbę nowych klientów, których pozyskaliśmy w okresie pandemii, możemy porównać z liczbą klientów odwiedzających cztery hipermarkety stacjonarne. W sumie w tym okresie z naszych usług skorzystało 75 tys. gospodarstw domowych, którym dostarczyliśmy około 12,6 mln produktów o łącznej wadze ponad 8 tys. ton – dodaje.

Nowe inwestycje

Wysyp nowych klientów widać również w innych sektorach rynku, od odzieży czy obuwia poczynając. – Nasza sprzedaż online podwoiła się – mówi Grzegorz Pilch, prezes VRG, operatora marek Vistula, Wólczanka czy W.Kruk. Także w branży towarów luksusowych widać było zmianę. – Nasz e-commerce był już mocny wcześniej, wiec nie widzieliśmy tak skokowych zwyżek podczas pandemii, jak obserwowały to inne firmy. Tylko marki, które wcześniej nie były w kanale obecne, faktycznie w związku z efektem nowości zanotowały takie skoki – mówi Arkadiusz Likus, twórca domu handlowego Vitkac z butikami Gucci, Louis Vuitton czy Lanvin. – Niemniej zainteresowanie klientów kupowaniem towarów luksusowych online utrzymuje się, nie widzimy spadków. Na rynek weszło wiele nowych firm, niemniej w naszym segmencie konkurencja nie jest tak rozbudowana – dodaje.

Liczbę nowych klientów, których pozyskaliśmy w okresie pandemii, możemy porównać z liczbą klientów odwiedzających cztery hipermarkety stacjonarne

Również marka Omega w tym czasie zdecydowała się na uruchomienie swojego sklepu internetowego. W ostatnich latach był sukcesem w USA i w Wielkiej Brytanii, teraz rusza także w Polsce. – Sercem ewolucji naszego e-commerce jest klient. Pragniemy umożliwić mu dostęp do naszych zegarków i akcesoriów w komforcie własnego domu i z każdego miejsca w kraju zamieszkania. Stworzyliśmy wspaniałe narzędzia zgodne z naszymi wyjątkowymi standardami obsługi – mówi Raynald Aeschlimann, prezydent i dyrektor generalny Omegi.

CZYTAJ TAKŻE: Sklepy nie przetrwają bez internetu

Firmy już obecne w e-commerce także decydują się na nowe inwestycje, Frisco jeszcze w 2019 r. uruchomiło nowe centrum dystrybucyjne w podwarszawskim Klaudynie. – Dzięki automatyzacji oraz przeprowadzonym wcześniej inwestycjom w dużej mierze przemodelowaliśmy nasz biznes i byliśmy w stanie w szybkim tempie dostosować się do nowych realiów – mówi Jacek Palec. – Obecnie klienci wybierają nasze usługi także ze względu na podwójną bezkontaktowość, tzn. większość etapów przygotowywania zamówienia odbywa się bez udziału pracowników, a za pośrednictwem m.in. robotów współpracujących. Dzięki automatyzacji procesów wyzwaniem jest jedynie zwiększanie produktywności linii dystrybucyjnych. Od szczytowego okresu pandemii pracują one 24 godziny na dobę – dodaje.

Inwestycje w automatyzację obsługi zamówień, które są już kompletowane bez udziału człowieka, to przyszłość sektora. W tym kierunku rozwija się zarówno Amazon, jak i Alibaba,

Zamknięcie większości sklepów stacjonarnych spowodowało szturm na handel internetowy, jednak nawet jeśli ktoś taki scenariusz przewidywał, to skala zaskoczyła wszystkich. W 2019 roku w sieci kupowało 57 proc. internautów, jednak teraz takie zakupy deklaruje już 72 proc. – wynika z niepublikowanego jeszcze raportu „Omnicommerce Kupuję wygodnie 2020” Izby Gospodarki Elektronicznej, który poznała „Rzeczpospolita”.

Obiad z sieci

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes Ludzie Startupy
Roboty z Polski zyskają sztuczną inteligencję. Już wypierają amerykańską konkurencję
Biznes Ludzie Startupy
Latające elektryki polecą znad Wisły? Polska firma chce zbudować fabrykę
Biznes Ludzie Startupy
Dostarczą dania o połowę tańsze. Polskie start-upy łączą siły, by ratować żywność
Biznes Ludzie Startupy
Polska sztuczna inteligencja ma wesprzeć kulejącą amerykańską edukację
Biznes Ludzie Startupy
Estońska bestia zamierza zadomowić się nad Wisłą. Duża zmiana w car-sharingu