70 mln dol. – tyle zebrała innowacyjna spółka założona przez Stefana Batorego. To największa runda inwestycyjna na tym etapie rozwoju spółki wśród wszystkich polskich startupów.
Pieniądze do platformy, specjalizującej się w umawianiu wizyt online (m.in. do salonów fryzjerskich, czy kosmetycznych), popłynęły od amerykańskich inwestorów. Potężny zastrzyk ma pomóc rodzimej firmie na dynamiczne zwiększenie udziału na kluczowych rynkach zagranicznych – w USA i Wielkiej Brytanii oraz w innych krajach europejskich. Jednak Booksy, który niedawno dokonał fuzji z rywalem – polskim Versum, nie wyklucza także kolejnych akwizycji.
Booksy to już dziś najpopularniejsza na świecie aplikacja mobilna do rezerwacji wizyt online i jeden z wiodących kandydatów do tytułu pierwszego polskiego jednorożca (startup wyceniany na co najmniej 1 mld dol.). Pozyskanie przez spółkę Batorego 70 mln dol. oznacza, że w sumie w firmę z siedzibą w San Francisco inwestorzy wpompowali już niemal 120 mln dol. A to rekord na rodzimym rynku (na tym etapie rozwoju). Stał się on udziałem funduszy Cat Rock Capital i Sprints Capital, które dotąd zainwestowały m.in. w Revolut, Vinted, Takeaway i Pyszne.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Booksy łączy się z rywalem i staje się globalnym liderem
– Ta rekordowa inwestycja jest efektem dynamicznych wzrostów z ostatnich lat oraz grudniowej fuzji z Versum. Potencjał naszego dalszego rozwoju określa m.in. wciąż niski stopień digitalizacji salonów urody oraz ogromna popularność samej aplikacji. Tylko w Stanach Zjednoczonych, gdzie rynek hair&beauty wart jest blisko 100 mld dol., wciąż mniej niż 5 proc. usług rezerwowanych jest online – mówi Stefan Batory.
Już teraz Booksy jest jedną z najczęściej pobieranych aplikacji w kategorii lifestyle. – Posiadamy więcej aktywnych użytkowników niż jakakolwiek inna aplikacja dla branży hair&beauty – dodaje założyciel Booksy.
Polski startup założony w 2013 r. nie zwalnia tempa pomimo pandemii, która spowodowała zamknięcie dużej części branży salonów urody. W ciągu ostatnich trzech lat przychody spółki wzrosły o 1500 proc. Po fuzji z Versum firma została liderem na globalnym rynku takich usług (z aplikacji aktywnie korzysta 13 mln użytkowników na całym świecie, a tylko w br. obsłużyć ma ona blisko 100 mln wizyt o wartości ponad 10 mld zł).
CZYTAJ TAKŻE: Startupy 2021. Które polskie spółki będą warte miliard dolarów
Poza Polską, gdzie Booksy jest niekwestionowanym liderem, firma obecna jest w sześciu regionach, m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, Brazylii, RPA i Hiszpanii. Wkrótce także w Meksyku. W 2020 roku Booksy rozszerzyło działalność o kolejne kategorie, nawiązując partnerstwa w sektorze finansów m.in. z: Bank BNP Paribas, Alior Bank, Bank Credit Agricole, w branży e-commerce (x-kom) i telekomunikacyjnej (Play). Dzięki temu klienci partnerów biznesowych mogą umawiać wizyty online i realizować je bez kolejki w wybranych punktach.
Wśród funduszy, które dotąd zainwestowały w Booksy są m.in. Piton Capital (w portfelu ma np. Auto1 Group), czy Manta Ray (fundusz Sebastiana Kulczyka), a także aniołowie biznesu, jak Hannes Graah (były manager Spotify), czy Rohan Monga (były członek zarządu Go-Jek).
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.