Oficjele z chińskiego rządu zapraszali do siebie w zeszłym tygodniu przedstawicieli zagranicznych firm technologicznych i ostrzegali ich, że jeśli dostosują się do amerykańskich restrykcji wymierzonych w Huawei, to mogą ponieść tego konsekwencje w Chinach – donosi „New York Times”.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejny cios w Huawei. Facebook zrywa współpracę
Na spotkania te zapraszano m.in. przedstawicieli koncernów Microsoft, Dell i Samsung. Firmy amerykańskie nie tylko straszono „natychmiastowymi konsekwencjami”, ale również namawiano, by prowadziły lobbing w rządzie USA na rzecz zmiany jego polityki wobec Chin. Firmy spoza USA przekonywano, że nic im nie grozi, jeśli będą kontynuować „normalny biznes” z chińskimi spółkami (czyli w grzeczniejszy sposób dawano do zrozumienia, że nie powinny się stosować do amerykańskich restrykcji).
Huawei został niedawno wpisany przez Departament Handlu USA na listę firm stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Wraz z nim trafiło tam 70 powiązanych z nim spółek. Firmy z USA muszą się teraz ubiegać o specjalne licencje, by dostarczać im sprzęt i technologie. Huawei jest więc odcinany od komponentów produkowanych w USA.
CZYTAJ TAKŻE: Operatorzy komórek boją się wykluczenia chińskich dostawców