Amazon nie tylko jest światowym liderem e-handlu i jedną z najbardziej dochodowych firm, której obroty liczone są w grubych miliardach, ale też świetnie radzi sobie w innym polu – omijaniu podatków. Jak wynika z raportu amerykańskiego Instytutu Podatkowego i Praw Gospodarczych (ITEP), który dotarł do publicznych dokumentów Amazona, koncern już drugi rok z rzędu nie zapłaci ani centa z tytułu federalnego podatku dochodowego.
CZYTAJ TAKŻE: Apple toczy bitwę z Komisją Europejską o 13 mld euro podatków
Biorąc pod uwagę, że zyski giganta sięgnęły w 2018 roku aż 11,2 mld dol., fakt ten wydaje się zadziwiający i rażąco niesprawiedliwy w stosunku do innych przedsiębiorstw, które – jak (prawie) wszystkie podmioty w USA – podatki musiały zapłacić.
Jak to się dzieje, że właściciel największego na świecie sklepu internetowego tak skutecznie obchodzi podatki na ojczystym rynku? Stoją za tym zastępy wynajętych prawników, którzy umiejętnie zdobywają dla koncernu kolejne ulgi podatkowe i szukają luk w federalnym prawie.
CZYTAJ TAKŻE: Mistrzowie gier podatkowych