Sieć kawiarni postanowiła zrezygnować z płatnych reklam w social mediach, ale nie zamierza zaprzestać umieszczania postów bez płatnej promocji. Biuro prasowe Starbucksa, jak informuje BBC, przekazało również, że zawieszenie reklam nie obejmuje należącego do Google serwisu YouTube. Decyzja koncernu najmocniej dotknie więc Facebooka, do którego należy zarówno Facebook, jak i Instagram.
Decyzja Starbucksa zapadła po tym, jak ogólnoświatową rezygnację z reklam we wszystkich mediach społecznościowych ogłosiła Coca-Cola, która wezwała firmy do których należą media społecznościowe do „większej odpowiedzialności”.
CZYTAJ TAKŻE: Facebook zwolnił pracownika po dyskusji o Black Lives Matter
Wcześniej rezygnację z reklamowania się na Facebooku, Instagramie i na Twitterze do końca 2020 ogłosił dla marki Ben&Jerry’s koncern Unilever. Zawieszanie reklam przez marki jest spowodowane, jak wynika z oficjalnych komunikatów, „nienawistną retoryką oraz wiadomościami podżegającymi do przemocy”. Szczególnie mocno uderzano w Facebooka, który odmawiał oznaczania treści tego typu, podczas gdy Twitter nie bał się uderzać nawet w Donalda Trumpa.
Bojkot reklamodawców, odbywający się pod hasztagiem #StopHateforProfit, wydaje się przynosić efekty. Facebook poinformował w piątek, że zacznie oznaczać potencjalnie krzywdzące lub zwodzące użytkowników posty, które jednak pozostaną w serwisie dla ich „wartości informacyjnej”. Mark Zuckerberg, prezes serwisu, zapowiedział także zakaz reklam zawierających rasistowskie treści lub podżegające do nienawiści z powodu rasy, orientacji seksualnej, tożsamości płciowej, religii czy statusu imigracyjnego.