Prezes Apple’a krytykuje Facebooka za sianie chaosu

Prezes Apple’a Tim Cook  podczas przemówienia na Uniwersytecie Stanforda ostro zaatakował konkurencję z Doliny Krzemowej, wytykając jej liczne błędy i malując pesymistyczny obraz przyszłości branży technologicznej.

Publikacja: 19.06.2019 23:49

Tim Cook, prezes Apple

Tim Cook, prezes Apple

Foto: Bloomberg

Tim Cook pojawił się gościnnie na prestiżowym Uniwersytecie Stanforda w Dolinie Krzemowej, gdzie wygłosił przemowę do absolwentów. Podczas swojego wystąpienia prezes Apple’a nie tylko życzył młodemu pokoleniu powodzenia w przyszłej karierze zawodowej, jak na gościa honorowego przystało, ale też wyraził obawy względem tego, jak zmieniła się branża technologiczna. Nie omieszkał przy tym mocno skrytykować konkurencji za jej ostatnie niepowodzenia. I choć unikał wymieniania konkretnych firm z nazwy, odniesienia do Facebooka były oczywiste.  

CZYTAJ TAKŻE: Tesla z logo nadgryzionego jabłka? Ujawniono tajny plan Apple

– Gromadzimy się dzisiaj w momencie, który wymaga refleksji. Napędzone kofeiną i kodem, optymizmem i idealizmem, przekonaniem i kreatywnością, pokolenia absolwentów i wyrzutków Stanforda używały technologii, by zmienić nasze społeczeństwo – zaczął Tim Cook pompatycznie. Wymienił tutaj takie osiągnięcia, jak iPhone, Snapchat czy oscylator firmy Hewlett-Packard. O portalach kontrolowanych przez Marka Zuckerberga zapomniał wspomnieć.

Wyraźnie odniósł się jednak do nich w dalszej części swojej przemowy. – Myślę jednak, że zgodzicie się, że ostatnio wyniki nie były czyste i jasne. W zaledwie cztery lata, kiedy tu byliście, wydaje się, że zdarzenia weszły w ostry zakręt. Kryzys ostudził optymizm. Konsekwencje podważyły idealizm. A rzeczywistością zatrzęsła ślepa wiara – ciągnął prezes Apple’a.

CZYTAJ TAKŻE: Apple odsłonił karty. Idą duże zmiany

– Ostatnio branża jest lepiej znana z mniej szlachetnych innowacji – wiary w to, że możesz odbierać nagrody bez ponoszenia odpowiedzialności. Widzimy to teraz codziennie z każdym wyciekiem danych, każdym naruszeniem prywatności, każdym przymknięciem oka na mowę nienawiści, fake newsy zatruwające nasz krajowy dialog – wymieniał Tim Cook.

Aluzja do skandali w wyciekiem danych z Facebooka oraz nieudolnym radzeniem sobie z fałszywymi wiadomościami i mową nienawiści zalewającą portal, była aż nadto czytelna. – To trochę szalone, że ktoś w ogóle musi to powiedzieć, że jeśli budujesz chaotyczną fabrykę, nie możesz omijać odpowiedzialności za chaos – dodał dobitnie.

Tim Cook pojawił się gościnnie na prestiżowym Uniwersytecie Stanforda w Dolinie Krzemowej, gdzie wygłosił przemowę do absolwentów. Podczas swojego wystąpienia prezes Apple’a nie tylko życzył młodemu pokoleniu powodzenia w przyszłej karierze zawodowej, jak na gościa honorowego przystało, ale też wyraził obawy względem tego, jak zmieniła się branża technologiczna. Nie omieszkał przy tym mocno skrytykować konkurencji za jej ostatnie niepowodzenia. I choć unikał wymieniania konkretnych firm z nazwy, odniesienia do Facebooka były oczywiste.  

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Globalne Interesy
„Zajęło mi kilka minut, by pozbyć się ego". Szef OpenAI o przewrocie w firmie
Materiał Promocyjny
Budowa farm wiatrowych i fotowoltaicznych
Globalne Interesy
Student, który zdenerwował Elona Muska, trafił na prestiżową listę „Forbesa”
Globalne Interesy
X traci reklamodawców. A Elon Musk do nich: „wyp…cie!”
Globalne Interesy
Chiny rzucają wyzwanie Muskowi. Ich globalny internet ma być lepszy od Starlinka
Globalne Interesy
Wybrano słowo roku. Skala wyszukiwania była rekordowa
Materiał Promocyjny
Razem dla Planety, czyli chemia dla zrównoważonej przyszłości