W rozmowie z CNN prezes Huawei zapowiedział, że brak dostępu do usług Google, a przede wszystkim do Google Play Store i do takich aplikacji jak Facebook, Uber czy Google Maps – nie będzie dla chińskiego koncernu „żadnym problemem”.
Chińczycy na sankcje USA odpowiadają własnym systemem operacyjnym Harmony oraz sklepem z najpopularniejszymi aplikacjami.
CZYTAJ TAKŻE: Światowy rynek smartfonów odzyskuje siły. Huawei zaskoczył
Amerykańskie sankcje sprawiły, że koncerny takie jak Google, Intel, Broadcom nie mogą sprzedawać niczego chińskim podmiotom, chyba, że uzyskają specjalna licencję rządową. Waszyngton uważa, ze smartfony i sprzęt telekomunikacyjny Huawei stanowi ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego. Niektóre koncerny, takie jak Microsoft, uzyskały ograniczona licencje na sprzedawanie swoich produktów chińskim firmom, jednak Departament Handlu Stanów Zjednoczonych wielu firmom odmówił przyznania licencji.
Ren Zhengfei powiedział CNN, że z Google sprawa nie jest jasna, ponieważ koncern ani nie dostał licencji, ani mu jej oficjalnie nie odmówiono. Prezes przyznał, ze wolałby kontynuować współpracę z Google, ale jeśli nie będzie to możliwe to da sobie radę. Obecnie w sklepie z aplikacjami Huawei jest zaledwie 45 tys. apek, zaś Google Play Store ma ich 2,8 miliona.