Jak tłumaczył prezes społecznościowego giganta Mark Zucketberg, nowa nazwa korporacyjna ma oddawać to, w jakim kierunku zmierza firma oraz to jaką przyszłość pragnie współtworzyć. - Zdecydowaliśmy się nazwać firmę “Meta” ponieważ oznacza to “beyond,” (“ponad”, “poza”) oraz oddaje nasze zobowiązanie do tego, aby budować technologie, które zabierają nas ponad to, co cyfrowy świat umożliwia teraz - mówił.
Problem w tym, że w języku hebrajskim nowa nazwa nie brzmi zbyt dobrze. Wiele osób dyskutuje obecnie w Izraelu na ten temat na Twitterze pod hashtagiem #FacebookDead, a sprawę opisał serwis BBC. Jeden z użytkowników Twittera napisał: „Dziękuję za dostarczenie wszystkim mówiącym po hebrajsku dobrego powodu do śmiechu”.
Czytaj więcej
Nowa nazwa firmy, nowe oznaczenia i emotki i inne nowości produktowe jak prace nad okularami z rozszerzoną rzeczywistością - to tylko część z zapowiedzi podczas dorocznego wydarzenia Facebook Connect.
Facebook nie jest jedyną firmą, której nazwa, produkt czy slogan reklamowy po tłumaczeniu okazywały się zabawne lub wręcz szokujące. Kilka przykładów przytacza BBC. Kiedy sieć fast-foodów KFC pojawiła się w Chinach w latach 80., jej motto „finger lickin' good” niezwykle bawiło tamtejszych klientów, gdyż w języku mandaryńskim oznacza „zjedz palce”. Nie zaszkodziło to jednak KFC w rozwoju na tym gigantycznym rynku.
Z kolei Rolls-Royce musiał zrezygnować z nazwy swojego samochodu Silver Mist, ponieważ słowo mgła brzmi w języku niemieckim jak „odchody”. Nazwę zmieniono więc na Silver Shadow.