Rosjanie stracili więc dostęp do takich styli, jak Times New Roman, Tahoma, Arial, Helvetica oraz Verdana. W efekcie za każdym razem, gdy ktoś z rosyjskim adresem IP wejdzie na stronę internetową, która napisana jest w tych konkretnych stylach graficznych, na witrynie pojawi się komunikat o błędzie w wyświetlaniu tekstu. To oznacza, że Rosjanie nie poczytają już wielu stron w sieci.

Właścicielem zakazanych czcionek jest amerykańska firma Monotype Imaging. Ta właśnie w ten sposób postanowiła wyrazić swój sprzeciw wobec ataku na Ukrainę. Rosja już kiedyś miała podobny problem. Sześć lat temu, w ramach sankcji nałożonych przez USA na Kreml, Monotype Imaging odmówił sprzedaży do tego kraju licencji na używanie czcionek w systemie Linux. Wówczas zakazem objęto firmy, które współpracowały z rosyjskim Ministerstwem Obrony.

Obecny zakaz jest znacznie bardziej dotkliwy. Media w Rosji donoszą jednak, że blokadę można obejść stosując VPN i logując się do sieci zza granicy.

Monotype ma prawa do 36 tys. różnych czcionek. Firma powstała w 1887 r. w Filadelfii jak Lanston Monotype Machine Company. Specjalizuje się w cyfrowym składaniu i projektowaniu krojów pisma. Biznes założył amerykański innowator Tolbert Lanston. Dziś biznesem kieruje Scott E. Landers.