Inwestorzy twierdzą, że Musk zaoszczędził na różnicach notowań aż 156 milionów dolarów, nie ujawniając, że do 14 marca kupił ponad 5 proc akcji Twittera. Inwestorzy złożyli w sądzie federalnym stanu Kalifornia pozew związany ze zbyt późnym poinformowaniem przez Elona Muska o posiadaniu pakietu akcji Twittera.
Według oficjalnych dokumentów Musk od 14 marca 2022 roku kupił w sumie ponad 5 procent akcji Twittera, a następnie kontynuował zakupy i ostatecznie ujawnił się jako znaczący inwestor na początku kwietnia, gdy dysponował już 9,2 proc. akcji. Zarzut dotyczy faktu przeprowadzania kilku kolejnych transakcji bez informowania stosownych instytucji.
„Opóźniając ujawnienie swoich udziałów w Twitterze, Musk zaangażował się w manipulacje na rynku i kupił akcje Twittera po sztucznie niskiej cenie” – uważają inwestorzy. Frank Bottini, jeden z prawników reprezentujących inwestorów Twittera, powiedział BBC, że pozew został złożony, ponieważ Elon Musk „w dalszym ciągu dyskredytuje firmę, którą chce kupić za 44 miliardy dolarów, by renegocjować cenę zakupu”.
Na początku maja tego roku amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wszczęła dochodzenie w sprawie możliwości manipulacji kursem i kupna akcji po sztucznie zaniżonej cenie. SEC wymaga, aby każdy inwestor, który kupuje udziały przekraczające 5 proc w danej spółce, ujawnił swoje udziały w ciągu 10 dni od przekroczenia tego progu – informuje Reuters.
Analitycy spekulują, że Musk może szukać sposobów na obniżenie oferty przejęcia lub zerwanie transakcji. Kilka razy napisał na Twitterze, że obawia się liczby fałszywych kont lub botów na Twitterze. Musk zasugerował również publicznie, że może chcieć zapłacić za Twittera mniej niż 44 miliardy dolarów uzgodnione z zarządem firmy w marcu.